No, niech i tak będzie. Chociaż ja bym V przeparł. Może nawet i VI. Słowiki jako grupa mogłby by czuć się bezpiecznie. Inaczej Dżagi. Ten buc musiałby udać się ze mną na męską rozmowę. Na razie jednak Dżag pije kakało w holandii, państwie gejów, lesbijek, euro- i euta- entuzjastów, państwie zabójców nienarodzonych dzieci etc. Przyznam, że dobrze dla siebie wybrał. Góry tam też adekwatne do jego osoby.