Re: do Biedrunia raz jeszcze....

Ziemniaki to lewicowe węglowodany.Socjalizm na swoich ugorach nie był w stanie zapewnić innego vehiculum dla tychże (węglowodanów)...ale to dla Ciebie ,smallpox zapewne odległa historia a na "mało treściwy" pokarm matuli poskarżyc się wtedy nie mogłeś...Stąd moja niechęć zasadnicza do ziemniaków nie mająca nic wspólnego z Poznanskiem.....Niechęć do Wielkopolski wypływa z agorafobicznej równninności pejzażu.Widok aż po Ural.....

Co do "krzywd islamistów" dotkniętych moją oceną to sparafrazuję Tertuliana:ich krzywda jest moim szczęściem.(Szkoda że nie wiesz w o jakie dictum biega...ale może mnie zaskoczysz...)

Jak tam bulderki?


Ja wybierając los mój,wybralem szaleństwo.