facet, przestales brak psychotropy? polecam znowu zaczac lykac. nie wiem o co ci chodzi, jesli idzie o ludzi mieszkajacych w kraju czy za granica. urodzilem sie i wychowalem w polsce- to mnie kwalifikuje na polaka. bo amerykaninem nie bede, to jest kraj w ktorym obecnie przebywam. na takiej samej zasadzie ty niemcem tez nie bedziesz i kazdy niemiec by cie smiechem zajebal, gdybys mu chcial udowadniac swoje teoryjki narodowosciowe.
a tak na maginesie to jestes facet mitomanem. bo akurat tak sie trafia nieszczesliwie, ze moj brat pracuje w branzy IT i ani on ani nikt z jego znajomych nie zarabia po 10 kola na miesiac. a powiem ci tyle, ze w tej branzy to nie wysoko wyksztalcony fachowiec (jakim ponoc jestes, a przynajmniej sie za takiego przedtawiasz), tylko student prosto po studiach zarabia wiecej (i to dosc sporo) na starcie. wiec jak widzisz to i tak w chuja jestes robiony i tyle. tak na marginesie, to ja zarabiam te 10 kola pracujac ok 23 godziny tygodniowo. twoja wypowiedz moge tylko podumowac: nie widziala dupa slonca i to chyba od miesiaca. cos masz blade licko. i pamietaj: gentelmen don't talk about money (they just have it).
a tak naprawde to mnie wlasnie w polsce najbardziej wpierdala to tacy dorobkiewiczowie udowadniajacy na kazdym kroku, ze oni sa czyms lepsi, bo maja troszke wiecej szmalu na koncie, zapominajac, ze przy okazji sloma z gumofilcow wystaje.
"Cough cough, excuse me while I wipe the spray off my face" Will Gadd