> a co z poruszonym przeze mnie tematem "różnego
> umiejscowienia krawata i tym samym róznych sił
> przenoszonych" - dotarłeś do materiałów?;
Oczywiście-przecież podałem wartości z rzeczonego katalogu;
> z praktyki:
> droga "Tylko dla Rowerów" - Hejszowina - zatem
> piaskowiec;
> na dojściu pod "trudności" parchata, gruba
> kolumienka po prawej;
> kolega zakłada krawacik - bardzo ładnie przesuwa
> się do najwęzszego miejsca - grozi złamaniem w
> przypadku lotu;
> ja spinam taśmę - leży na podstawie;
Może "krawacik" nie był dość dociśnięty?;
Przecież nie twierdzę, że się nie przesunie - owszem przesunie się jeśli pokona siłę tarcia (jako przelot "krawacik" przecież nie jest obciążony).
Tak samo luźno zwisająca pętla - też musi pokonać siły tarcia tylko znacznie mniejsze (bo mnniejsze obejmowanie "obiektu").
Z praktyki drzewołaza:
Wolę sobie założyć krawat żeby się z niego przyasekurować niż z przełożonej pętli która ma większe szanse zjechać do najbliższego konara poniżej ;0
pozdro