Czesciowo sie z Toba zgadzam, shadok, ale nie do konca, bo co np. ma zobic ktos, kto nie ma wspinaczkowych znajomych i np. ograniczony dostep do netu? Najlatwiej chyba zapytac na forum, szczegolnie ze wtedy zdobedzie sie opinie kogos, kto juz COS o tym wie w praktyce.
Natomiast zupelnie nie rozumiem osob, ktore na czyjes pytania odpowiadaja jakims chamskim zdaniem.Jak sie nie ma nic do powiezenia na dany temat albo zwyczajnie nie chce sie odpisac, to po co w ogole podejmowac temat? Wydaje mi sie ze po prostu kilku WIELKICH WSPINACZY osob nie robi nic innego poza siedzeniem na forum i obdarzaniem innych z nudow niewyszukanymi epitetami. Pewnie mi tez sie dostanie jakis....
Rowniez nie liczylam bledow ani przecinkow. Pozostawiam to WIELKIM WSPINACZOM, ktorzy sie namietnie trudniom wytykaniem innym malo istotnych bledow.
pozdrawiam wszystkich normalnych
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2005-06-10 12:51 przez Alanya.