ja zawsze bylem duzym zwolennikiem zabawek z USA
jednak cena tego ustrojstwa w Polsce jest powalajaca
jesli mamy kogos kto jedziem tam na chwile, lub mieszka tam na stale
to naprawde warto pokombinowac zeby sobie cos sciagnac
z malych zabawek to numer 1 dla mnie sa alieny hybryda(czyli po naszemu offsets) 4 rozmiary(czarno/niebieski, niebisko/zieony, zielono/zolty, zolto/ czerwony)
lub metolliusy TCU (przewaznie gorsze od alienow) 5 rozmiarow (00,0,1,2,3,)
potem camaloty od .5 poprzez .75 , 1, 2 do 3 sa to najczesciej uzwyane rozmiary, nie opalca sie kupowac mikro camow .1,.2,.3,.4 slabo chodza sa drogie lepsze metolliusy i alieny,
jezeli ktos lubi szerokie rysy to z camow warto zapodac jeszcze 3.5, 4 i 4.5
wieksze rozmiary jak podaje climbing magazine warto kupowac wild country bo sa lzejsze chociaz teraz sa nowe camaloty ktore niby sa do 30% lzejsze
co do czeskich zabawek
bylem przynam ich przeciwnikiem, ale ostatnio bedac w teplicach poogladalem je sobie
i powiem szczerze nie chodza jak te wyzej przeze mnie wymienione, najmniejsze rozmiary sa jeszcze wieksze od najmniejszych metolliusow i alienow, ale w stosunku do tej ceny sa naprawde niezle
odpuscilbym sobie temat ukrainskich friendow, tak samo jak jakis salewy, czy tez innych firm ktore okazjonalnie sie za to biora
nie pisalkem o WC poniewaz jakby ktos sie na nie decydowal, to chyba warto dolozyc troche wiecej i kupic Camy
pozdr
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2005-06-08 12:36 przez macko.