witam.
na ostatnim długim łikendzie byliśmy w sulovie. byłem tam pierwszy raz - rejon zajebisty. zaintrygowala mnie jednak filozofia wspinu i eksploracji w tym rejonie. hektary skal nie uzywanych, w przewodniku wyraznie napisane, zeby nie czyscic, nie obijac bo skal i tak jest duzo przygotowanych do wspinu. wszystko bylo okej do momentu kiedy zachcialo nam sie zwiedzac rejon i polezlismy do dolinki Čierny potok zobaczyc rejonik opisany w przewodniku. no i tu sie mega zdziwilem. poza tym ze nie warto tam isc taki kawal dala kilku drog to co zobaczylem lekko mnie zdziwilo. otoz na lewo od podejscia pod sektor jest wielki okap z nowiutkimi ringolami i kilkoma drogami od 7b+ po 8a. skalplan pod plexiglasem wsuniety w szczeline wraz z wycenami i datami. niektore drogi z 2005 roku!! tylko ze wiekszosc chwytow i stopni doklejonych lub wzmocnionych klejem z puszki ktora zreszta lezy tam pod sciana. ktos zreszta zadal sobie kupe trudu aby to wszystko przygotowac - goscie spedzili kupe czasu spiac pod sciana. klej oczywiscie w innym kolorze niz skala!
i tu moje pytanie - po @#$%& ktos robi takie rzeczy? tyle scian wokol a tam umazana sciana klejem po to zeby sie pochwalic ze ktos wyznaczyl i poprowadzil 8a? nie rozumie tego.
pzdr