>>Jak do rzeczy mozna miec podmiotowe podejscie??
zależy do jakiej rzeczy;-)
niektórzy mają do samochodu inni do kamienia;
wątek odświeżyłem bo było paru co się krytcznie odnosili - niestety z braku tropu przypominało to bicie piany - teraz moga udac sie pod wskazany link i pogadac o konkretach;
kto wie moze czegos interesującego się bedzie mozna dowiedzieć - wszak i u nas mamy piaskowiec gdzie_nie_gdzie kruchy;
kolo pisze że było to w Odrzykoniu - jak zrozumiałem w Kamieńcu - ciekawe co polewali - LeVara?
>>moze i chca dobrze ale to tak jakby wyslizgane drogi na jurze polewac kwasem coby bylo mniej slisko...
nie stawiałbym znaku równości pomiędzy tymi zagadnieniami;
już prędzej przypomina to podklejanie chwytów w imie egoistycznej chęci poprowadzenia drogi;
ewntualne traktowanie kwasem skały (na marginesie - robił ktoś juz takie próby? - jakies wnioski?) to próba przywrócenia zerodowanej ->wyślizganej skały do stanu pierwotnego - to inna para kaloszy;
smarowanie unigruntem skały ma niby zapobiegać tej erozji - niestety jest to zapobieganie nietrwałe, trza by czesto gęsto malować - uni grunt i inne temu podobne wynalazki maja bardzo powierzchowne działanie;
czym innym jest pryśnięcie roztworem na zdewaluowaną powierzchnię celem rekultywacji - a czym innym pokrycie jej kondomem w płynie po to żeby sie kilka razy przystawić;
powtarzam - to tylko moje wrażenia;
pozdr
dr know