projekt byl tylko jeden i zostal zalojony OSem... najgorzej ze jest to przepiekna, niebanalna zajefajna droga, ... zastanawiam sie czy nie przedluzyc jej maksymalnie az do samego piku :) zaczalem nawet dywagowac czy przypadkiem nie dobic w przyszlosci RINGu, ale to jest sprawa do ew. rozwazenia w dalekiej przyszlosci ;)
Tak wiec widzisz jaka jest ta Droga ;)
Szuminator
PS: Johnowek nie wchodzi jutro raczej w gre - nawet rosomaki czasami musza stac sie potulne by nabrac mocy i spreza do nastepnych krwozerczych walk.
PS2: Kiedy znowu do Brandysa na wino ? next time stawiam przyspieszacze (mam pelna szafeczke)