"- To Himalaje absurdu - zżymał się Janusz Piechociński, wiceprezes PSL. - Premier i wicepremier robią kampanię partii pozarządowej ...
- Gdyby premier Belka rzeczywiście chciał wyborów 19 czerwca, to zamiast błaznować, wygłaszać bon moty, podawać się do dymisji, wystąpiłby 5 maja o przegłosowanie w Sejmie wotum zaufania - mówi Dorn. - Jednak premier zwyczajnie umówił się z prezydentem, że wybory będą jesienią i tylko udaje, że jest inaczej. Bo wiadomo, że dymisji złożonej przez premiera prezydent przyjąć nie musi, a dymisję spowodowaną wotum nieufności ze strony parlamentu - musi."
To z dzisiejszej Rzepy.
Pasjonujaco zapowiada sie tworzenie nowego PrezydenckiegoDupochronu z osob wyjatkowo czesto wymienianych w zeznaniach.
Male uzupelnienie tych zeznan. Zupelnie przypadkowym wypadkiem Wladek Frasyniuk zasiadal w Radzie Nadzorczej Forte przypadkowo tylko laczonej z Prezydentem i jego dostojna Malzonka.