Re: szukam kogoś na zimę

Miło mi że uznałaś to za chwalenie się, bo nie są to żadne specjalne osiągi w dzisiejszych czasach, większość trenujących facetów jest raczej lepszych ode mnie...numerki to dla Ciebie temat tabu? Należysz więc do chwalebnego grona ludzi wspinających się dla czystej przyjemności - płynącej z ruchu, wiatru we włosach i widoku takich patafianów jak ja, też tak można. dobrze, że teraz wiem żeś kobietą...tyle przynajmniej.

pozdrawiam