Oczywście my jesteśmy jakby w pogoni za peletonem, który jadąc razem miał ułatwione zadanie do utrzymywania dystansu. AMprzez andrzej - Hyde Park
Baba Jaga, freney i problemówka to ściany na których najpierw powstały drogi tzw letnie, obecnie niemal w 100% klasyczne. Poza tymi ścianami nikt nie będzie miał do drajtulowców pretensji że się wspinają, nawet niech to robią i latem i zimą. Ale wygodnictwo polega na tym że na wymienionych wyżej ścianach są stanowiska wędkowe, i ludzie idą na łatwiznę, niszcząc w ten sposób stare klasyki, na którprzez andrzej - Hyde Park
Mój bratanek jest obecnie na praktyce w Finlandii, bynajmniej nie w Helsinkach tylko jakieś dziurze której nazwy nie pamiętam, Z jego zeznań wygląda, że krakowski AGH to przy tamtejszej uczelni, technologicznie kilkanaście lat do tyłu. Dlaczego mamy taki odpływ inteligiencji za granicę. Np Kudłaty twierdzi, że wyjechał tylko dla tego że w Polsce nie miałby szans rozwoju, nie mówiąc już o finansaprzez andrzej - Hyde Park
Cześć Jaca, chce tam właśnie jechać ale samochodem, ale z tego co widzę taniej będzie twoim patentem Zadzwonie późniejprzez andrzej - Hyde Park
Zdjęcie pochodzi niemal na 100% z lat dziewięćdziesiątych, a Rysiaczek jest z |Krakowa a nie Wrocławia , to raczej nie o niego chodzi. AMprzez andrzej - Hyde Park
Cześć Jerry. Mój wiosenny post pt Litości, dotyczący zjebania Baby Jagi, przez drajciulowców wywołał długą dyskusje która wracała jak bumerang przy okazji kolejnych zniszczeń. Ale niestety, Mimo że Szanowny redaktor Gór, obiecal mi że sprawa zostanie poruszona na łamach magazynu, do dzis nic się nie wydarzyło. A kolejna zima za pasem. Uważam że chyba trzeba użyć bata, bo racjonalne argumenty nieprzez andrzej - Hyde Park
Jam to zdjęcie wykonał, poprzednie Kozi, stojący tu po lewej.przez andrzej - Hyde Park
nie jest tak źle widziałem w tV, mówili o tym. Młody Kukuczka był niedawno na spotkaniu taterników w Moku, to już niemal dorosły człowiek. I góry również nie są mu obojętne. AMprzez andrzej - Hyde Park
napisz mi maila na który mogę je przesłać, chociaż wydaje się że był dobry AMprzez andrzej - Hyde Park
Irek czy doszły do ciebie zdjęcia które wysłałemprzez andrzej - Hyde Park
Może w takim razie uda się zamieścić również to drugie zdjęcie. AMprzez andrzej - Hyde Park
W końcu się udało zamieścić! Brawo Starosto!!przez andrzej - Hyde Park
Właśnie przed chwilą Szalony powiedział mi żeś Ty ziomek. Jeśli dobrze pamiętam to miałeś coś wspólnego z Subaru? Pozdrawiam AMprzez andrzej - Hyde Park
W starym Krakowie od dawna jest kanalizacja, łazienki, wanna nie tutaj luksusem. Umiem z tego korzystać. Nie mówiła Ci mama, abyś mył nogi przed spaniem, a nie tylko od święta? Ja też żartuje AMprzez andrzej - Hyde Park
szczęście, że przynajmiej ciągle jeszcze mamy nieskończone pokłady wspinaczkowe, których mam nadzieję nam wszystkim obecnie żyjącym jeszcze nie zabraknie.przez andrzej - Hyde Park
Nieskończoność to piękne słowo, szkoda że nie odnosi się do życia.przez andrzej - Hyde Park
Nie chodzi mi o pana eSz, tylko o fascynację wspinaniem jako swoistego rodzaju sposób na życie.przez andrzej - Hyde Park
A jak tam wspinanko Joanko? Bo nasłuch w sieci widzę że dobry!przez andrzej - Hyde Park
Czy to skrót od United Postal Service?przez andrzej - Hyde Park
NO Joanko słyszeliśmy to i owo ostatnio na Pani temat, nawet o wspinaniu też było! Pozdrawiam AMprzez andrzej - Hyde Park
Opowiem wam niezłą historyjkę. W 1979 roku zrobiliśmy z Wermiszelem na koniec sezonu Szewską Pasję. Wróciliśmy do Poronina, a kilka dni później Władka capli do Wojska. Po dwóch i pół roku Władek rozpakował plecak z ostatniej wspinaczki. Już otwierając go podejrzewał jakąś zdradę. Korkery zakwitły a jebały tak że nawet nie próbował ich prać. AMprzez andrzej - Hyde Park
wiesz już prawie miałem się wpisać, ale doszedłem do wniosku, że jednak te baby nie są takie złe. Byłem statnio na spotkaniu w Moku i na szczęście towarzystwo było mieszane, bo przecież gdybyśmy byli tam sami, to trzeźwielibyśmy nie do wieczora ale do nastepnego dnia. Moje zdanie na temat spotkań tego typu jest pozytywne. Poza tym w swoim życiu sporo wspinałem się z kobitkami i powiem Ci że czasaprzez andrzej - Hyde Park
Tadek będzie dopiero w niedzielę w Polsce AMprzez andrzej - Hyde Park
Może masz rację, ale forum wydaje mi się być miejscem dla wspinaczy dość publicznym. Nie ja przecież zacząłem. A skoro tyle osób ma wątpliwość to jest to również wymowne. Pozdrawiam Cię Grześku. AMprzez andrzej - Hyde Park
Kuba, jesteś doświadczonym wspinaczem, instruktorem i zawodnikiem. Proszę Cię o analizę następującego wydarzenia. W magazynie Góry 9/10/2002, str 12. jest napisane : Łysy poświecił dużo czasu na odhaczenie, a przejście skończył na półce po przejściu okapu, z której zjechał. W Górach 1-2/2003 Łysy tak opisuje swoje przejście: .. po przejściu wyciągu, zjechałem z powrotem do partnera, który zdążprzez andrzej - Hyde Park
Na Koronie nikt się do niego inaczej nie zwraca, nazwisko gdzieś mi tam świtało, dzięki za podpowiedź. AMprzez andrzej - Hyde Park
Nie wiem dlaczego tak to sobie skojarzyłem, ale w kwesti gratulacji nic to nie zmienia. Pozdrawiam AMprzez andrzej - Hyde Park
Może słowo "ponoć", nie jest tytaj szczęśliwe, napisałem tak chyba dlatego, że działo się to w bardzo zamierzchłych czasach. Wówczas kwestie stylu nie były aż tak ostro respektowane jak obecnie. Choćby styl RK, który był uznawany jednak za przejście klasyczne. Ale już wtedy sprawy nie wyglądały klarownie. Podałem ten przykład, bardziej ze względu na to, że osoba Piotrka, która ze wspinprzez andrzej - Hyde Park