Jeżeli Wadi Rum to na początek nie polecam (bardzo). Mało dróg łatwych i jako tako asekurowanych. Asekuracja wymagająca i psychiczna. Rejon Orientacyjnie bardzo skomplikowany. Do niedawna nie było sensownego przewodnika, ten Howarda bardziej przeszkadza niż pomaga (nie wierzyłem że tak może być - ale się przekonałam na własnej skórze ;) podobno jakiś wybór klasyków sensownie opisanych ostatnioprzez Arki - Forum wspinaczkowe
Najprawdoipodobniej chodzi Ci o Mirkę i Jacka Patrzykontów (BTW instruktora z Warszaway). Rozmawiałem z nimi i mówili że wspinali się obok i "pomagali żonie poszkodowanego zebrać i znieśli sprzęt" po wypadku. Mirów grota - zakłądam ze to byłeś Ty. Przekażę im informację że u Ciebie w pożądku, bo z relacji wyniakło że lot był bardzo groźny. Jak chcesz, wyślę Ci na prive telefon, będzieprzez Arki - Forum wspinaczkowe
To by pasowało. Jak się przyjrzeć to widać wystający trzpień.przez Arki - Forum wspinaczkowe
Patrzę na 3-cie zdjęcie "Czujne, płytowe wspinanie (fot. Robert Bösch)" i nie wiem jak osadzony jest ten ring. Jakoś mi nie pasuje ;)przez Arki - Forum wspinaczkowe
Byłem, ale kilka lat temu z "lokalsem" wiec podpowiem co pamiętam i jak to wyglądało subiektywnie. Wspinanie bardzo fajne, lite, od dróg skałkowych po kilku (chyba max 10) wyciągowe. Wybór trudności szeroki, rejon dość spory. My skupiliśmy się na drogach średniej długości - kilka wyciągów (głównie z powodu ich łatwej dostępności) i trudności 6a do 6c. Z wycenami należy mieć tolerancjęprzez Arki - Forum wspinaczkowe
Księżniczka Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Tak, bo to trochę bardziej skomplikowana > dyscyplina, w której liczą się niuanse :-) Oj, jest wiele dyscyplin skomplikowanych, np szachy ;) , nie pobłażajmy sobie > Tak naprawdę na zadawanie pytań jest pora > podczas odprawy. Czasem pomija się z pozoru > oczywiste wyjaśnienia, których braprzez Arki - Forum wspinaczkowe
Księżniczka Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Zawodnik ma prawo upewniać się u sędziego np. > gdzie jest top,jeśli go nie widać czy jeśli > jest dużo baldów,a zwłaszcza, gdy problemy > nachodzą na siebie. Można też pytać o inne > rzeczy,nawet te zupełnie oczywiste, o ile komuś > nie szkoda czasu na takie pogawędki :-) > Osobiścieprzez Arki - Forum wspinaczkowe
Trochę racji masz - ale założeniem zawodów jest właśnie duża ilość baldów. I to właśnie "efekt skali" powoduje powyższe problemy - bo w podziale na grupy 40 baldów nie zrobisz. Z drugiej strony duża ilość wspinania jest magnesem dla biorących udział - i nie mówię to o zawodnikach (już szczególnie o tych klasyfikowanych w pucharze) - bo ci i tak przyjadą. Chodzi raczej o cała resztą - kprzez Arki - Forum wspinaczkowe
Niestety jest to cena jaką trzeba zapłacić za atrakcyjność kosztem "szczelności" punktacji. Nie tak dawno zawodu pucharowe (w ścisłej formule strefy w eliminacjach) świeciły "pustkami" podczas gdy zawody towarzyskie w formule open biły rekordy popularności. Kolejne zawody to kolejna nauka, jestem pewien że z czasem będą się one doskonalić, zwłaszcza jeżeli chodzi o jednoznaprzez Arki - Forum wspinaczkowe
Księżniczka Napisał(a): ------------------------------------------------------- > > Wyluzuj. Po prostu pisz bardziej po polsku i nie > obrażaj się tak łatwo. He he Zachęć Michała do tego "emfatyczną intradą ... " Może Michał jest jeszcze normalny i forumowe dopierdalanie jest dla niego zwyczajne przykre, i nie spływa po nim tak jak po większości napierdalaczyprzez Arki - Forum wspinaczkowe
Marheva Napisał(a): ------------------------------------------------------- > No tak niestety pracują komercyjne ściany i ich > klienci - klient przychodzi się pobawić w > alpinistę, a nie po to żeby się czegoś > nauczyć. A taki przeciętny (ba, możne nawet "mocny" tym bardziej ) wspinacz to pewnie: - przychodzi na basen się "popluskać" - tak myślą zapewneprzez Arki - Forum wspinaczkowe
he he, no chyba masz rację ;) To po prostu magnezja i jakiś kąt zdjęcia spowodował ze się pomyliłem. grzesg60: W kwestii zmuszania (już trochę OT jak się okazało) - posądzasz mnie niesłusznie o powielanie stereotypów od czego jestem daleki. Nie mam takich podejrzeń. Myślę że młoda osoba (no 13 lat to jeszcze młoda) może sam się "wkręcić na maska" i nawet ze szkoda dla własnegoprzez Arki - Forum wspinaczkowe
Niby fajnie, ale widząc poplastrowane palce u 13-latki mam jakieś mieszane uczucia. W tym wieku "nie powinno" się mieć kontuzji przeciążeniowych (bo zakładam że nie chodzi i "brak skóry" ) - a to wygląda na toczek A4 (choć specjalistą nie jestem). Obym się mylił.przez Arki - Forum wspinaczkowe
Słaba jest ta dorga, nie ma co ukrywać. Bugatti nie mam, ale dwa razy przy szorowałem podwoziem i musiałem "wypędzić" pasażerów żeby się przespacerowali. Następnym razem zostawię auto gdzieś dalej. Spacerek miła rzecz :)przez Arki - Forum wspinaczkowe
"Jeśli w wyjaśnieniach poniżej zdarzy nam się podświadomie zwracać bezpośrednio do Wiceprezesa PZA Piotra Xięskiego – nie zaś do podpisanego pod poniedziałkowym oświadczeniem Zarządu – z góry przepraszamy" 1. W takim razie powinni przeprosić za całą wypowiedź, bo właściwie piszą tylko osobiście do niego 2. Może powinni pisać świadomie - bo w kontekście powyższego wygląda na to że cprzez Arki - Forum wspinaczkowe
Jakiś czas temu na 8a.nu była akcja poprawy nazw dróg, usystematyzowania rejonów itp. w której zresztą brałem udział. Ale to niestety trochę syzyfowa praca - zawsze znajduje się ktoś kto do nowa wpisze nazwę drogi po swojemu, z polskimi, bez polskich, w innym kodowaniu itp. A nazewnictwo, systematyka rejonów, skał - to już twórczość bardzo "dowolna" (czasem nawet przewodniki się ze sobprzez Arki - Forum wspinaczkowe
Prawda, był ;) Stało się wtedy na solidnych stopniach wiary w sukces, bo raczej nie na tych w skale ;) Trzymajcię się chłopaki!przez Arki - Forum wspinaczkowe
Miałem dość podobny początek, ale inny koniec. Po zrobieniu magicznej cyfry RP ta mi się odechciało patentowania że wspinałem się OS chyba z 5 lat nie dotykając w ogóle wędki, do której nabrałam prawie obrzydzenia ;) Wiele mi z tego zostało - wspinam się zdecydowanie więcej OS - no, może szybkie RP, ale rzadko. Chętniej zaglądam tez w góry, wielowyciągówki itp. Generalnie - więcej przygodprzez Arki - Forum wspinaczkowe
McAron Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Upierałabym się, że jednak nietypowa, > zważywszy na kraj, w którym się to dzieje. > Zawsze sądziłem, że akurat w Zjednoczonym > Królestwie kwestie finansowania topowych > sportowców są lepiej zorganizowane. Cudze chwalicie ...przez Arki - Forum wspinaczkowe
Czy nietypowa? Adam zbierał na Kanczendzongę, chłopaki na powrót z Nangi, Ola na film Raczej typowa akcja ;)przez Arki - Forum wspinaczkowe
Buty wspinaczkowe to też sztuczne ułatwienie. I magnezja w woreczku. I tysiąc innych pierdafonów ;)przez Arki - Forum wspinaczkowe
Jeżeli generalizowałem to przypadkowo. Są i dobrzy i słabi instruktorzy/trenerzy. Mimo wszystko widzę związek między panelem/laserem/drogami po kolorach/tasiemkach a kreskami w skale. Oczywistym jest że na ścianie jest to konieczne i normalne (kolory czy tasiemki) - ale sadzę żę sprzyja przyzwyczajeniu do "oznakowanej" drogi. Oczywiście cała ta dyskusja dotyczy jakiegoś ułamka i mprzez Arki - Forum wspinaczkowe
Wspin na Malcie podobno "dupy nie urywa" , chyba że masz takie perspektywy ;) (google: malta climbing ;)przez Arki - Forum wspinaczkowe
Moja obserwacja jest taka że nie uczy się samodzielności. Kreska staje się substytutem "trenera" (trochę to oczywiście przejaskrawione). A uzależnienie od "guru" - masz rację. To także wyraźnie widać. Dobry instruktor/trener uczy właśnie samodzielności (na wielu poziomach). A czym skorupka za młodu nasiąknie ... ;)przez Arki - Forum wspinaczkowe
Na sekcjach "produkuje" się "niewolników lasera" - łapią się i staja na tym na czym jest czerwona kropka lasera którą steruje "trener". Na ścinakach/bulderowniach to dość częsty widok - niestety. Więc przenoszą ten nawyk w skały, może w innej trochę modyfikacji.przez Arki - Forum wspinaczkowe
Wkraczamy w nowa erę, teraz przed wyprawa będzie trzeba podpisać papier taki jak przed skokiem na bungee. Ale to i tak dla sądu mało znaczy. Ciekawe kto wpadł na taki pomysł?przez Arki - Forum wspinaczkowe
NIe jestem bywalcem, Labak odwiedziłem tylko raz, ale ten zakaz magnezjowania to jest chyba "przepis" wymyśłony pod "ekologów" albo lokalne władze żeby był, ale nikt go nie przetrzega. Ja bynajmniej nie zauwayłem. No na pewno poniżej XIa było biało jak na sciance ;)przez Arki - Forum wspinaczkowe
bidny ten nasz starosta, gdzie on się teraz podzieje, taki samotny bez klubu ;) Gdzie go zechcą?przez Arki - Forum wspinaczkowe