Korzystał ktoś może z ESR w TPN? Jakieś cuda się tam dzieją – system automatycznie wylogowuje po 2 minutach, nie ważne czy się coś robi czy nie, nie można usunąć wyjść, system sam zmienia nazwy gór i wybrane drogi. Jaja jak berety.przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Jeżeli rzeczywiście chcesz zrozumieć, a nie tylko siać zamęt, to przyjmij do wiadomości, że Góry Wysokie, to nie Tatry, czy Alpy, nie ma tam ekip ratunkowych jak np. TOPR, to co chłopaki zrobili ratując Francuzkę jest bezprecedensowym wyczynem, zaryzykowali własne życie, by ruszyć na pomoc w skrajnie niesprzyjających okolicznościach. W sytuacji kiedy cała wola i wysiłek muszą być zaangażowane w 1przez MK1 - Forum wspinaczkowe
No, ale teraz mamy przejście klasyczne, to jednak spora różnicaprzez MK1 - Forum wspinaczkowe
Sądząc po tym, co tu piszesz, najlepiej byłoby rzeczywiście, żebyś poszedł, dotknął i zobaczył. W przypadku tego przejścia nie cyfra decyduje o klasie, ale długość drogi i teren jakim prowadzi (miałem okazję przechodzić odcinki: Przełęcz pod Kopą – Czarny Szczyt, Śnieżna Przełęcz – Zbójnicka Ławka, wschodnia grań Ostrego Szczytu, Polski Grzebień – Zadni Gerlach, Wschodnia Batyżowiecka Przełęcz –przez MK1 - Forum wspinaczkowe
Kiedyś sprawdzali, czy się wpisaliśmy do książki w Moku. Zgodnie z prawem nie musisz mieć żadnych kursów ani być członkiem żadnego klubu.przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
To nie żaden przewodnik tylko kompletny leszcz niestety, któremu wydaje się, że jak był w zimie na Kozim Wierchu i przeszedł Klasyczną na pn. Mnicha, to jest nie wiadomo jaki kozak. Facet stanowi poważne zagrożenie dla siebie samego i każdego, co się z nim liną zwiąże. Oglądałem jego profil na FB, to wszystko wiadomo w temacie. Tak, że trafił swój na swego, bo ten co wezwał TOPR i wymyślił sobieprzez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Tylko wygląda na to, że gość wymyślił sobie historyjkę, żeby się wybielić w zakresie wezwania TOPR na „zero – jedynkową” zachodnią grań Rysów, będąc w pełni sprawny z kompletem sprzętu. Druga strona przedstawia to w ten sposób, że gość zeschizował i wezwał sobie powietrzną taksówkę, tamten zwiał żeby się ze wstydu nie spalić, niezaprzeczalnym jest że jednak winien był zaczekać aż śmigło przyleci.przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Wpis u źródła widzę został usunięty, ale w skrócie wyglądało to tak: szło dwóch gości granią z Rysów na Żabiego Konia, jeszcze sporo przed Żabią Przełęczą jeden dostał schizy i stwierdził, że wzywa TOPR, drugi zbaraniał i stwierdził, że nie jest w stanie przełknąć obciachu ściągania z „zero – jedynkowej” grani w pełni zdrowia i sprzętu, przywiązał delikwenta (po tym jak ten wezwał TOPR) i polazłprzez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
choć druga strona przedstawia tą sytuację z goła odmennieprzez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Oczywiście każdy ma inne podejście do wspinania. Ja mówię na swoim przykładzie. Kiedyś interesowały mnie bardzo cyferki i było to źródłem dużej frustracji, zwłaszcza jak doszedłem do limesu. Wróciłem do wspinania po wieloletniej przerwie, lubię robić dużo dróg bez zbytniej napinki, bez patentowania godzinami i sprawia mi to dużą przyjemność.przez MK1 - Forum wspinaczkowe
Wydaje mi się, że obrałeś zły kierunek, bo o ile „cyfra” jest jakimś wyznacznikiem rozwoju wspinaczki jako dyscypliny sportowej, osiągnięć itp., to w zwykłej radości ze wspinania dla przeciętnego wspinacza raczej tylko przeszkadza. Z VI.5 świata nie zawojujesz, bo to poziom sprzed 30 lat, a można kosić wiele dróg łatwiejszych i mieć z tego radość. A tak, osiągniesz to swoje VI.5 i co dalej? Możeprzez MK1 - Forum wspinaczkowe
Bardzo ciekawe zdanie. Na pewno należy odrzucić skrajności, tzn. 1 poprowadzona po mękach droga oraz wykaszanie wszystkiego OS. Pytanie tylko po co to komu wiedzieć, że wspina się na poziomie VI.x? Wydaje mi się, że każdy regularnie się wspinający wie na co go stać. Czasami przy opisach rejonów spotkałem się ze stwierdzeniami, np. „aby się tutaj wybrać należy swobodnie poruszać się na drogach 6cprzez MK1 - Forum wspinaczkowe
Kup sobie kilometr, to można wygodnie siąść przed werandą schroniskaprzez MK1 - Forum wspinaczkowe
Przyznam szczerze, że „X” lat temu zapisałem się do KW Warszawa po to by mieć jakiś kwit do pokazania słowackim filancom. Tak, że obecnie nalezę i do KW i do OAV, ale w zasadzie tylko na papierze. Ciekawe jaka jest skala tego zjawiska. Osobiście znam 7 osób należących do OAV tylko z uwagi na ubezpieczenie, kilka z nich olało też płacenie składek w KW.przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Pytanie - jak do tej „zrzeszoności” zakwalifikować OAV, do którego w zasadzie chyb większość osób należy ze względu na ubezpieczenie? No i rzeczywiście jak traktować Zamarłą, Mnicha i Osterwę? No bo niby dlaczego nie brać ich pod uwagę? Pamiętam jedną sobotę w lecie 2014, gdzie ktoś skrupulatny na Mnichu naliczył 50 zespołów… podejrzewam, że nawet w skali całych Tatr był to odsetek znaczący.przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Niestety często tym wspólnym mianownikiem jest telefon na patyku, a to z górami ma już tylko przypadkowy związek.przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Całkiem ciekawy tekst, choć mi osobiście wydaje się, że obecnie coś takiego jak „środowisko taternickie” nie istnieje, dlatego że coraz węższy jest wspólny mianownik dla szerokiego grona osób uprawiających wspinaczkę w Tatrach. Wspinanie dzisiaj stało się w znacznej mierze elementem czegoś w rodzaju „lajfstajlu”, co jest biegunowo odległe od elementów tworzących i cementujących środowisko np. w cprzez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Taka sytuacja: Żabi Koń w Kobylanach, prawa strona na drodze Jarzębinka (?) 2 kursantów, po półgodzinie, okupacja trwa. Wyżej stanowisko na półce – 3 kursantki, uczą się zakładać „auto”. Na szczycie większa grupa, z instruktorami – okupacja wierzchołka i znowu jakaś nauka czegoś tam. Ściana czołowa – wisi poręczówka, uczą się chyba zjazdów. Próbowaliśmy się jakoś tam między nimi przewinąć, ale niprzez MK1 - Forum wspinaczkowe
O co powiesz na okupację niektórych skał przez różnej maści szkółki wspinaczkowe. Wspinanie na takich skałach jak np. w Kobylanach: Zjazdowa, Turnia Z krokiem czy Żabi Koń jest mocno utrudnione, czy jak w przypadku Żabiego Konia, często w ogóle nie możliwe. Co ciekawe okupacja ma często charakter rezerwacji – chcesz się powspinać, to sorry – my tu pracujemy.przez MK1 - Forum wspinaczkowe
W dobie, gdy rolę głównego medium przejął Internet, ciężko jest prowadzić czasopismo. Wiadomo, że bez reklam nie ma możliwości utrzymania się na rynku. Uważam, że GÓRY to dobre czasopismo, fajnie jakby nie padło.przez MK1 - Forum wspinaczkowe
Zarzucając mi tępotę oraz pisząc o idiotyczności mojej durnej tezy, jednocześnie używając dużych liter w zaimkach mnie dotyczących, wykazujesz się wyjątkową hipokryzją. Łącząc to z całokształtem prezentowanej tutaj, jak i na Tatry Przejścia, postawy, myślę że wszyscy wydawcy publikujący twoje teksty, jak i wszystkie osoby dokonujące wpisów na Tatry Przejścia powinni się zastanowić, kogo firmują iprzez MK1 - Forum wspinaczkowe
Przykro mi, ale nie wskażę, ponieważ musiałbym się zniżyć do twojego poziomu, ale nie dam ci tej satysfakcji i tego nie uczynię.przez MK1 - Forum wspinaczkowe
> Mój stosunek do AM jest podobny. Odnoszę się zawsze do konkretów, nie do Marcisza. Zmieszałeś Andrzeja Marcisza z błotem, w sposób urągający wszelkim zasadom współżycia społecznego i środowiskowego.przez MK1 - Forum wspinaczkowe
Do tego, żeby wiedzieć, iż największy ruch w Tatrach panuje na kursowych klasykach nie potrzebne są specjalne strony internetowe ewidencjonujące te przejścia. Tworzenie jakichkolwiek podsumowań na podstawie danych z tej strony to mniej więcej tak, jakby robić podsumowanie sezonu piłkarskiego na podstawie wyników kilku trzecioligowych spotkań.przez MK1 - Forum wspinaczkowe
To nie jest drwina, tylko stwierdzenie faktu, że Tatry Przejścia nie spełniają swojej roli, jaką założył im autor. Zaliczenie V-tek do tatrzańskiej turystyki nie jest mojego autorstwa, a jest to stwierdzenia ŚP. Cywińskiego. Takie drogi jak Motyka na Zamarłej Orłowski na Mnichu, Stanisławski na Wołowej czy Kutta na Batyżu, to bardzo fajne wspinaczki, rzeczywiście mogące nastręczyć problemów pogroprzez MK1 - Forum wspinaczkowe
O celach założenia strony Adam Śmiałkowski pisze cyt.: „Chciałbym stworzyć rzeczywisty obraz wspinaczkowej działalności w Tatrach, nie obraz osiąganej w nich 'cyfry'. Niemożliwym jest przedstawienie wszystkich przejść, ale możliwym jest uzyskanie choćby zarysu 'nowoczesnego życia' tatrzańskich ścian. Mam nadzieję uzyskać jakiś procentowy obraz eksploracji niektórych dolin, ściprzez MK1 - Forum wspinaczkowe
Nie widzę związku z zacytowanym moim wpisem, a tym co pisze o Tatry Przejścia. Podany wyżej wyjątki tylko potwierdzają regułę, że w większości wpisy dotyczą dróg, dla których rozpowszechnianie informacji o przejściu jest tak samo przydatne, jak rozpowszechnianie informacji o przejściach szlaku na Rysy, co nie oznacza, że nie są to fajne wspinaczki, jak i że przywołany szlak też jest be.przez MK1 - Forum wspinaczkowe
Niestety, jak przeglądnąć pobieżnie listę przejść, to są tam udokumentowane przejścia dróg w przeważającej mierze do V stopnia trudności + kilka trudniejszych klasyków, jak np. Międzymiastowa na Mnichu. Jak mawiał Mistrz WC, w dzisiejszych czasach tatrzańskie piątki, to taka zaawansowana turystyka – trudno się z tym nie zgodzić, mając na uwadze obecny poziom wspinania. Tak, że w zasadzie jest toprzez MK1 - Forum wspinaczkowe
Tatry Przejścia niestety nie stanowią żadnego odzwierciedlenia ruchu taternickiego, stanowią pewien wycinek rzeczywistości i niestety tak na prawdę nie wiadomo czemu służąprzez MK1 - Forum wspinaczkowe