> 1) Jak niby miałaby wyglądać w praktyce ta rzekoma > "możliwość skorzystania z pomocy ekipy filmowej"? > Przecież wiszący operatorzy kamer tylko > przeszkadzali Alexowi przy pierwszej próbie - > dlatego odpuścił, bo go to stresowało. Za drugim > razem filmowali z daleka: z drona, teleobiektywu i > kamer zamontowanych w ścianie. Hej, w cytacie z Climbingaprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
MK1 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Tylko jaki cel miałby być tych dyskusji? Na razie > jedyny, jaki widzę to próba dyskryminacji wyczynu, > a tego, uważam, nie powinno się robić. Hej, chyba chodziło Ci o dyskredytację (ew. deprecjację;). Ale przecież nikt tego nie robi.. Każdy, kto ma pojęcie o wspinaniu, wie jakiego kalibru jest to przejścieprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
MK1 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Dla mnie z umniejszeniem powagi przejścia na żywca > przy żelastwie w ścianie jest tak, jak by się > zastanawiać co bardziej kogoś zabije: czy > przewalić mu 15 kg młotem z całej siły w łeb, czy > 14,5 kilowym – lżejszy. Tutaj jest podobnie, czy z > żelastwem, czy bez, jest to kompletny kosmos, pókiprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Bardzo dobre pytanie, dotyczące realnych problemów związanych ze stylem przejścia. Też mi się nasunęło w czasie seansu;) Podobnie jak, we wspinaniu sportowym, tradowym, także i we wspinaniu free solo (na żywca) styl ma znaczenie. Przejście Alexa oczywiście kosmiczne, co nie oznacza że nie można o nim dyskutować. Powiem więcej - tym bardziej należy dyskutować (podobnie jak o topowych przejściachprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
To się naszemu Kacprowi źle podpięło w drzewku i niechcący pojechał po wszystkich;)przez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Kolego, to do mnie napisales? Pierwsza część wątku ok, nie zgadzam się ale rozumiem punkt widzenia. Ale w drugiej to popłynąłeś.. gnidy i donosiciele? To jakaś grypsera? Skąd Ty się chłopie urwałeś? Nikt w tym wątku nikogo nie obraża, anonimowy jesteś niestety tylko Ty.. cała reszta to znane w środowisku nicki (a niektóre nawet bardzo znane;) Pzdr jodloszprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Małe sprostowanie - OeAV nie wystąpił z ichniego PZA, czyli VAVo (chociaż VAVo nie jest bezpośrednim odpowiednikiem PZA w Austrii, a organizacją, która zrzesza różne związki - poza OeAV np. Naturfreunde - w PL czymś podobnym byłaby organizacja zrzeszająca PZA, PTTK, PTT, PTPNoZ np.). VAVO i OeAV wystąpiły natomiast ze struktur UIAA (podobnie jak DAV). I następnie do nich wróciły;) Przy okazprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Do Bartka Głodka, drogi Kolego, widzę że czytasz także forum, proponuję żebyś pisał w tym wątku, a nie na FB - łatwiej będzie dyskutować (ja niestety nie prowadzę dyskusji w mediach społecznościowych). Napisałeś: "Mądry koleś, który badania wpływu taternictwa na przyrodę przeprowadza w sposób urągający elementarnym zasadom naukowej obiektywności. Z całego dostępnego obszaru Tatr robprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
I niestety dość szybko pojawiło się post scriptum do mojego nieco przydługiego eseju.. kolega Bartek Głodek, nieznany szerzej z działalności wspinaczkowej i okołowspinaczkowej, za to chętnie występujący w roli frontmena KWW w mediach społecznościowych, zamieścił post na FB wspinanie.pl, w którym w jednym zdaniu zamieścił 4 kłamstwa na mój temat.. Oryginalny post: "I autora wykonanej za pprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
No dobrze, to postaram się jakoś uporządkować i wyjaśnić o co zapewne chodziło Włodkowi;) Tu co prawda przydałaby się jakaś analiza socjologiczna, ale takiej nie mamy (tzn. dedykowanej środowisku wspinaczkowemu, za to psychologicznych badań od groma;) Zasadniczo, w Polsce mamy bardzo niski poziom zaufania społecznego i niechęć do zrzeszania się gdziekolwiek. Nie pamiętam dokładnie danych, aleprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
> Temat poruszony przezeń wartałoby jednakże > rozświetlić, tak by nie było szeptów w > kuluarach... Hej, tylko cieżko się odnieś do wypowiedzi naszego anonimowego usera - bo właściwie nie wiadomo, gdzie jest zarzut.. czy chodzi o to, że chłopaki w ogóle dostali kasę, czy że zmienili cel wyprawy, czy że zawsze dostają "ci sami"? Procedura przyznawania środków jest znanprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Hej, wyluzujcie obaj, proszę. Mam wrażenie, ze jakbyśmy sie spotkali face to face to bez problemu bysmy sie zrozumidli i dogadali. Dlatego nie jestem fanem netowych dyskusji. Ktoś coś niejasno napisze, ktos nie doczyta i odpowie ostrzej niz w realu i się zaczyna.. Jutro coś napiszę o Zborowie i innych sprawach, dzisiaj juz padam na pysk (caly dzien spedzony 'dla przyjemności' w Wawieprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Możemy kontynuować dyskusję-pod jednym warunkiem. Przedstaw się. MJprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Jerry, proszę Cie, poszukaj trochę w sieci zanim zaczniesz pisać posty.. akurat rozmowy z PNGS trwają od wielu lat. Już się wiele udało załatwić, a na tapecie są ciągle kolejne rejony (przede wszystkim północne Szczelińca): Przeczytaj też zalinkowany tekst o czeskich piachach - dokładnie te same problemy. I nie wynika to z jak to ładnie nazywasz postkomunistycznego betonu (w sumie to dobreprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Majkel Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Jodłosz, ale te podobnie surowe restrykcje w > Czechach to chyba nie do końca. Zawsze mnie > zastanawiało, jak jechałem do Machowa (tzw. Bor) > na baldy, dlaczego jak się wchodzi do lasu to > można atakować wszystkie kamienie i jest ok, ale > przekroczy się linię graniczną i ta sama aktywność &gprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Apache Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Ok Miłosz! Moja niechęć do PZA jest już trochę " > out of date" tzn bazuje na tym co pamiętam przed > rokiem 2005. Na pewno wiele się zmieniło więc nie > mam prawa Was oceniać bo nie wiem jak to teraz > wyglada.Sorry! > Członkiem BMC jestem od 2006 roku, członkiem PZA > nigdy nie bprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Apache Napisał(a): ------------------------------------------------------- > "Nie ma co odkrywac hameryki- wystarczy popatrzec > jak dziala BMC (Wielka Brytania ma tyle "gor" co > Polska) i poprostu skopiowac ten model" > > Najwazniejsza roznica miedzy PZA a BMC jest taka > ze BMC jest dla wspinaczy a PZA jest dla PZA. Hej, naprawdę mnie załamujeprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Apache Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Trochę tak jakby zabronić uzywania pięty podczas > boulderingu albo kneebar'a do odpoczynku. Bez > sensu > Można by zrobić ekstrem nawet z 6.3 jeśli się > umówimy że przy wspinaniu używamy tylko fakow :) No właśnie;) Czytając tego newsa, wyobraziłem sobie relację z Silence. "Adam Ondra pprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Silni chłopcy! Tylko,że wypowiedź Łysego: "wymienione drogi, przebyte z użyciem „czwórek“ i „dziewiątek“, miałyby wycenę D12" jest kolejnym dowodem na to, jak daleko w ślepą uliczkę zabrnął sportowy dry-tool w skałkach:( pzdr jodloszprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Pewnie to kombinacja innych linii;) czyli 1p., ale znając wszystkie przechwyty.Zjawisko znane m.in. z Mamutowej Pzdr Jodloszprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
> Z tych kilku postów nasuwa się jeden wniosek : kla > syczny OS Is Dead tak jak stało się to niegdyś z > klasycznym RP Pełna zgoda - prosty (wydawałoby się) podział na OS i Flash traci rację bytu. Pomiędzy "czystym" OS (nie wiesz o drodze absolutnie nic, żadnej magnezji, śladów gumy, czyszczenia, ekspresów, 8a.nu itp;), a super Flaszem (filmy z przejść, konsultacje, obsprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Hej, naprawdę przy tłumaczeniu tekstów warto przyłożyć się do riserczu - wymieniony wśród "alpinistów" Cortina Scoiattoli to nie wspinacz, a grupa Wiewiórek z Cortiny - do której należeli autorzy drogi (coś jak nasi Kaskaderzy czy słowackie Pająki;) No i razi brak odmiany nazwisk w nazwie drogi (co niestety zdarza się też w książkowych wydaniach przewodników po Dolomitach). Przecprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Ja tu nie widzę mieszania pojęc (no chyba, że wejścia drogami normalnymi na 8k klasyfikujemy jako alpinizm;). Dla mnie to wszystko mieści się w szeroko rozumianej definicji "wspinania", z całą gamą jego dyscyplin, które rządzą się swoimi regułami, mają swoją specyfikę, zagrożenia i poziom ryzyka, a także przyjęte style decydujące o tym czy dane przejście/wejście może być uznane za licząprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
> Nie mam nic przeciwko wspinaniu się po łatwym, chc > iałem tylko przekłuć balonik zadęcia z napisem MY > SOM PRAWDZIWI WSPINACZE a na turystykę to jest mi > ejsce w NPM. > > Co do 6.5 to nie masz racji. Zajmuję się nauczanie > m początkowym i zdecydowana większość z nich nie m > a szans na zrobienie takich trudności w przeciągu > dekady - za słabe palce. Sieprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
no nie.. podane przez Ciebie przejscia to prywatne wpisy uzytkownikow w bazie przejsc. A tu mowa o newsach.. Od dawna przejście VI.5 RP nie jest tematem na newsa, nawet kobiece. To zaawansowana rekreacja przeciez.. I tu zupełnie się nie zgadzam z Sibmbelyne - pokonanie takich trudności niestety nie wymaga jakiegos wieloletniego treningu czy przewspinania setek drog w skalach. Teraz to po 2-3 lprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Hej, może ktoś polecić jakiś fajny rejonik w szeroko rozumianej okolicy pomiędzy Berchtesgaden a Gesause (czyli nie Tyrol i okolice Innsbrucka oraz nie okolice Wiednia;) Tak na 1-2 dni wspinania.. pzdr jodloszprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Nie no chłopie.. nigdy wędka bezpośrednio przez ringa.. ani jednego, ani dwa.. Tu raczej podstawowe szkolenie by się przydało.. pzdr jodloszprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
Hej, w zależności od sytuacji tzn. ukladu na stanowisku wpiecie auta moze ulatwic/utrudnic operacje.. ale na bezpieczeństwo IMO nie ma większego wpływu - tzn. i tak na koniec musisz je wypiac. A wypinanie auta (podobne jak dodatkowego ekspresa, tak jak to bylo u Kasi) moze wiazac się z dociagnieciem się do stanu i odciazeniem liny biegnacej do partnera. Dla bezpieczeństwa kluczowy jest ekspresprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
> No ale sytuacja o której ja pisałem i jaka doprowa > dziła do wypadku Katarzyny polega na tym, że kończ > ymy działalność na drodze i chcemy zabrać cały swó > j sprzęt - np. likwidując wędkę. Ale właśnie to o czym napisałem pozwoliłoby uniknąć tego wypadku. Gdyby Kasia zostawiła wpiętą linę w ostatni ekspres, to po wypięciu się jej z niezakręcanego karabinka stanowiskowego polprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe
> > Czy zgodne z procedurą jest zatem przepięcie przez > jeden niezakręcany karabinek i zjazd z niego? Opuszczenie, nie zjazd:) Jeżeli robisz to po poprowadzeniu drogi, nie ma żadnego problemu - nie trzeba się przewiązywać, w razie W - poniżej masz ekspresy, partner Cię cały czas asekuruje. Po ukończeniu drogi na wędkę - również ok. ALE: wspinając się na wędkę, zawsze wpinaprzez jodlosz - Forum wspinaczkowe