Powiedźcie mi Panowie i Panie co sądzicie o takiej sytuacji: Jesteście uczestnikami zawodów Pucharu Świata w Prowadzeniu, siedzicie w strefie (finał) i przychodzi wasza kolej, podchodzi asekurant i podaje Wam jeden koniec liny do związania się, wiążecie się i wychodzicie pod ścianę, i wspinacie się. Okazuje się że odpadacie z drogi przed ostatnią wpinką i nagle gleba bo asekurant nie zawiązał węprzez BaranekNS - Forum wspinaczkowe