Po mojemu w skałach lepsza jest bawełna. Przyjemniesza w dotyku jest i tyle. I nie śmierdzi tak bardzo. W górkach, o ile nie kibluje się na taborze, tylko wpada incydentalnie, np. na weekend, również cenię bawełnę. Trzeba mieć tylko drugą bluzeczkę do zmiany pod ścianą. A z rhovylem to mam straszne doświadczenia. Pryszcze na plecach, smród nieziemski!przez Hejszan - Forum wspinaczkowe
pieprzysz kolego, byłeś tu kilka dni. Ale taaa... kontuzja.... rozumiem.przez Hejszan - Wspinanie i warunki w Tatrach
Bodziu, weź spadnij stad wreszcie. dało sie ten wątek poczytać, póki nie zamieniłes go w jakies gówno. Chyba nikt poza toba nie wie o co ci chodzi, więc zamilcz. Jak pamietam w zeszłym roku byłeś w Hejszy, szkoda ze nie jestes taki mocny w skale jak w gebie. Jestes chyba pierwsza osobą jak widziałem w Hejszy, żeby przez tydzień (chyba) pobytu ani razu sie nie wspiela. To znaczy lubiec wspinanprzez Hejszan - Wspinanie i warunki w Tatrach
Ależ Piotrze! Przecież widzisz wyraźnie, że jedyną troską pani Beaty jest nie narażanie PZA na straty. W związku z tym pani Beata z pewnością zwróci wszystkie straty i koszty jakie musieliśmy ponieść z n a s z e j kasy (z twojej i mojej, bo płacimy składki klubowe) na pokrycie jej głupoty. A jeśliby nie, co oczywiscie zakładam tylko hipotetycznie, no to może wystosujemy do niej jakiś apprzez Hejszan - Wspinanie i warunki w Tatrach
cha cha cha, a toś idiotko napisała! No to ci trochę pamięć odświeżę, na temat jak to betlejemka wypracowuje zyski i nowe standardy jakości. Byłem tam 3 razy i za każdym razem żygać mi się chciało, nie tylko od smrodu z szamba. 1. od wielu lat tabory przynoszą zyski a betlejemka przynosi straty w wysokości kilkudziesięciu tyś zł co wiem z pewnego źródła, i wszyscy się dziwią (dyskusja 3 tyg temprzez Hejszan - Wspinanie i warunki w Tatrach
Najlepiej sam się tam udaj i sprawdź Gwiazdo Betlejemska :))))przez Hejszan - Forum wspinaczkowe
Gość po prostu poleciał po stoku, może momentami lecąc na progach. Tak to bez wątpienia należy odczytywać.przez Hejszan - Forum wspinaczkowe
Miejsce nawet urokliwie, z dużą ilością powietrza dookoła, ale przy Podlesicach to straszna beznadzieja.przez Hejszan - Forum wspinaczkowe
Nie rozumiem, skoro tyle jest zamieszania z DT, to czemu nikt nie wymyślił jakiegoś kondona na dziaby i zęby atakujące raków? Albo wręcz czemu nie robi się dziab i raków treningowych z jakiejś supertwardej, a przypominającej przeczepnością metalowi gumy? To chyba rozwiązałoby problem i każdy mógłby sobie dziabać wszędzie, no, oczywiście poza piachami.przez Hejszan - Forum wspinaczkowe
Macie takie? Niezależnie od trudności drogi - takie chwyty, których trzymanie sprawia wam taką przyjemność, jak łapanie tyłeczka ładnej dziewczyny. Ja np. bardzo lubię taki chwycik na R-rze w Podlesicach, już nad rysą, ale przed ryską pod przewieszką. I ten na Prawym Kominie przed wyjściem na półę. hejkaprzez Hejszan - Forum wspinaczkowe
Oki, kapuję o co z tym biega, ale czy nie dało się tego stwierdzić na bank? Przecież Tatery to nie Karakorum. Jak kolo solował, to go przecież ktoś widywać musiał. Nie rozumiem, skąd te wątpliwości. No bo jedna droga to spox, ale jak są wątpliwości w ogóle, to dziwne. Ale i tak dzięx, sprawa nieco rozjaśniona. Heja!przez Hejszan - Forum wspinaczkowe
Heja, Mam jeszcze jedno pytanie: ostatnio jak byłem na Bibliotece, spotkałem dwóch starszych gości i przysłuchiwałem się ich rozmowie. Obśmiewali się z innego kolesia i ciągle używali słowa "łozowanie". Nie udało mi się wyłapać z kontekstu o co mogło chodzić, no tylko tyle że to nie było komplementem na pewno. Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, o co chodzi??? Dzięx.przez Hejszan - Forum wspinaczkowe
Weź kurwa... jakbym z kolegami pissuarami gadał. Zastanów się, że możesz komuś zrobisz szkodę, bo nie mówimy o lipnym sklepie ze znaczkami pocztowymi, tylko płytowym hardcorze, jakim są drogi na mnichu.przez Hejszan - Forum wspinaczkowe
Nie próbuj mnie obrażać pajacu, bo w sieci jest to żenujące. Ja się normalne zapytałem, a ty się przypierdalasz. Nie uzależniam mojej decyzji od odpowiedzi, ale jestem po prostu ciekawy opinii. Znowu polskie piekiełko... żyć się odechciewa.przez Hejszan - Forum wspinaczkowe
Weź pajacu, chcę poważne info. Chcesz, żebym się zabił??? Kurwa, w sieci każdemu się wydaje, że może pierdolić co mu ślina na jezyk przyniesie i nie ma to żadnych konsekwencji...przez Hejszan - Forum wspinaczkowe
Z tego, co wiem, to solo oznacza w górach żywca. Z taką wiedza pisałem, wydaje mi się, że z liną to po prostu wspinanie samotne. Jakby nie zwać w każdym razie to o to mi właśnie chodzi. Może free solo rozwieje zresztą wszytkie wątpliwości. Heja!przez Hejszan - Forum wspinaczkowe
Cześć, Mam pytanie. Łoję na poziomie VI.2 i chciałbym spróbować jakiegoś solo w Tatrach. Do tej pory tam sie nie wspinałem, ale mam spore doświadczenie z piachów. Pytanie brzmi: jak mi siądzie psycha w jakimś miejscu w którym daje sie stać, ale powiedzmy już nie usiąść, to ile dam tam radę ustać? Chodzi mi o jakiś przedział, nie rzecz oczywista o dokładna cyfrę. Ile wytrzymują przeciętnie achillprzez Hejszan - Forum wspinaczkowe