Nie czytałem tego wątku, bo strasznie długi, ale z tego całego zamieszania powstało nowe określenie, które mi osobiście bardzo przypadło do gustu - marciszowanie. Było już łozowanie i kaszlikowanie zdjęć, a teraz mamy termin, który z powodzeniem możemy stosować na zawodach, zwłaszcza wtedy, gdy droga wiedzie kantem lub wychodzi na balkon.przez Bratku - Forum wspinaczkowe
> Pani nie zauważyła własnego ogłoszenia w > dziale będzie wiec nie wymagaj zbyt > wiele...podobnie jak od programu... :)przez Bratku - Forum wspinaczkowe
Dzieki za odpowiedź Bodziu. Problem nie jest w uprawnieniach, tylko w tym że osoba zgłaszająca się na kurs nie ma świadomości, że formalnie po kursie nie może nic więcje niż przd kursem. Rzadko się zdarza, że organizatorzy kursów podają informacje o uprawnieniach, które się uzyskuje. Informacja zazwyczaj ogranicza się do streszczenia programu i ewentualnie opisu do czego kurs ma nas przygotoprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Bodziu, przy okazji zapytam, bo temat operatora wraca co jakiś czas. Czy istnieją przepisy określające, kto może dbać o bezpieczeństwo na ścianie - chodzi mi tu o dyżury na ścianach? Chyba nie. Z tego co ja się orientuję, to jesli na ścianie jest instruktor sportu/rekreacji, to on ponosi odpowiedzialność za to, co się dzieje (z pewnymi wyłączeniami oczywiście). Natomiast jeśli na ścianie jeprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Zdjęcia Wojtka Barczyńskiego i Marty Czajkowskiej: www.wpinka.plprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Czy przypadkiem "pani Nowowiejska" nie jest Twoją szefową ;) Bodziu, brzmi to bardzo dwuznacznie i jesli czyjąś szefową jest to chyba twoją;) Bratku;)przez Bratku - Forum wspinaczkowe
Dopóki teksty tego typu będą się pojawiać na stronie www i będą znikać po dwóch dniach, dopóty nie będą miały znaczenia, bo potencjalny kursant i tak tego nie przeczyta, bo wpisuje w google kurs wspinania i szuka szkół, a nie przestróg. Natomiast PZA, a zwłaszcza komisja szkolenia zrobiła sobie fatalny PR tym tekstem, zwłaszcza wśród wielu młodych instruktorów - potencjalnych kadr PZA. Bratkuprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Bodziu, wydawać by się mogło, że PZA powinna dążyć do zrzeszania elity instruktorskiej, tak jak to robią inne związki sportowe - jestem za tym, ale powinna to robić przez przyjmowanie elit w swoje szeregi i utrzymywanie wysokiego poziomu wsrod swoich instruktorow przez weryfikacje wewnetrzna. Natomiast umieszczanie takiego tekstu jest odbierane jako proba zdyskredytowania instruktorow sportu (wsprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
kolarz Napisał(a): ------------------------------------------------------- > trener ma sie znac na trenowaniu. ma wspinaczy > którzy chcą być lepsi i ma im w tym pomóc. Jak dla > mnie trener może się wogóle nie wspinac bo jego > podopieczni to już potrafią. > co innego instruktor który uczy wspinu osoby > poczatkujace. jest z nimi na skale . w praktyce > tam gdzie oniprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Lucek Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Chciałem zauważyć, że jest to nabór na kurs > instruktorski a nie trenerski i poziom wymagań > jest nieco (moim zdaniem) za wysoki, ... Na ostatnio organizowanym kursie trenerskim przy naborze nie było wymogów sprawnościowych, a na egzaminie końcowym trzeba było poprowadzić 6c ;) OS. Oczywiście można dyprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Wracając do tematu wątku. Jest to pierwszy kurs, na którym od przyszłych instruktorów wymaga się czegoś więcej niż wpisowego. Poziom wspinaczkowy nie jest wygórowany, bo wraz z popularyzacją wspinania, znacznie się podniósł. Trzeba pamiętać, że instruktor zajmuje się wspinaniem zawodowo, a VI.5 RP robi amator pracujący na pełny etat (np. w korporacji) wspinający sie weekendowo. Często na kursprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Czyli w Belgradzie witają go tylko z jednym otwartym ramienie i nie są to do końca chłopaki - takie pół chłopaki. Mieszka tam 1,25 mln ludzi i jest tylko jedna pakernia (półsłownie 1). Jest ona cienka jak pół dupy półwęża. Wspinacze na niej są przeciętni i przystawki zresztą też są przeciętne. ;) Bratkuprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Zawsze można się udać na jakąś inną ściankę, np. dla "trzeciej ligi" z super atmosferą ;) Bratkuprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Makar, jeśli dobrze odczytuje ton twojej wypowiedzi, to ponieważ nie ma badań o poronieniach we wspinaniu, to można również wspinać się ekstremalnie (nie ma badań na ten temat) albo może jeszcze skakać na spadochronie, bo też nie ma na ten temat badań. Co do ringów, to widzę już po wypowiedzi, że jesteś pewien tego, że jesteś w tej materii nieomylny, ale nie zwróciłeś uwagi na dwie kwestie.przez Bratku - Forum wspinaczkowe
Makar, wspinaczka jest sportem siłowym i wytrzymałościowo siłowym, ale oczywiście nawet setke można przebiec w takim tempie, że będzie to wytrzymałość tlenowa (mi chodziło o charakter sportu, ale mniejsza z tym). Nie było mnie przez weekend i jak teraz czytam twoje wypowiedzi, to mam wrażenie za wszelką cenę usiłujesz usprawiedliwić kogoś Ci bliskiego, kto robi coś nierozsądnego. Słyszałem oprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Makar, wiek to nie wymówka dla niezrozumienia tego, co się czyta:) > W tym tonie pisał. > Tak w każdym razie zrozumiałem przywoływanie przez niego pomysłów na penalizację ciężarówek. Przeczytaj jeszcze raz, tym razem ze zrozumieniem. Bratkuprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Masz trochę racji kominiarz, ale tak samo dobrze jak psycholog pomoże Ci ksiądz, dobry przyjaciel, czy przygodny seks:) To jest leczenie intuicyjne (często bardzo skuteczne), ale w tej formie w jakiej jest będzie zawsze wróżeniem z fusów. Psychiatria natomiast dąży do poznania przyczyny i mechanizmu działania choroby w organiźmie, a nie tylko do działania sugestywnego wobec pacjenta. Poza tym wprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Krzyż już dobrze Starosto, ale krzyżem teraz leże:) Bratkuprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Poranna prasówka, co Tribal ;) Bratkuprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
> No właśnie o to mi się rozchodzi. > Że szukasz poparcia (argumentu) swojego poglądu w jakichś systemach prawnych. > Arbitralnie i ksenofobicznie przy tym, jak widzę, zakładasz, że te lepsze systemy to tworzy "cywilizacja > zachodnia". > A więc błądzisz podwójnie. > I dodatkowo szowinistycznie i przedmiotowo traktujesz kobiety jako żywe inkubatory. > Nieprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Makar, chyba nie ogarnąłeś mojej wypowiedzi. Chodziło mi właśnie o to, że kobiety w ciąży nie decydują tylko o sobie i jest bywa to karane w niektórych krajach cywilizacji zachodniej - nie pisze o plemionach w Afryce, czy niektórych krajach islamskich. > Ania wspięła się na wędkę dosłownie kilka razy, po drogach spacerowych. Może się sama wypowie ale oceniam, > że dyskomfort psychicznyprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Brawo panie Tribal, czytam, klaszcze i potakuje głową.przez Bratku - Forum wspinaczkowe
Tak jak, ktoś napisał powyżej, może być wszystko OK, ale może być dramat i poronienie nie jest najgorsze, bo można dziecko nieźle urządzić. Znam przypadki wspinania w zaawansowanej ciąży i wszystko jest git, ale znam też przypadek wspinania we wczesnej ciąży w górach i skończyło się to tragicznie dla dziecka, ale chyba mama nie dokońca wiedziała na co się pisze idąc w ściane - trochę zmarzła iprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Ja pisząc wyrażam swoje poglądy. Nie bawię się w udawanie, że wszyscy są fajni i robią fajne rzeczy. Za to, że mam inne zdanie na temat jakiegoś przejścia, osoby,... dostaje swego rodzaju zjebke, a nawet miano kretyna. Czy nie uważacie, że coś jest nie tak? Ja mam inne zdanie i tyle, ale dla niektórych to aż tyle. Staram się szczerze zachowywać w stosunku do innych, bo uważam, że środowiskoprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Kuba to nie chodzi o to, czego ja chce tylko jak jest. To się tyczy wszystkich. Możesz się uważać za jakąś tam osobę (o jakichś cechach), ale w praktyce liczy się odbiór twojej osoby. Nie wiem, gdzie i dokąd się przejechałem...? Szkoda, że się wycofujesz, ale to tylko utwierdza mnie w moim przkonaniu. Również życzę Ci tego samego, czego życzyłem i kciuki za Trango będę trzymał (do tego nprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Porównujcie sobie dalej. Jeśli chodzi o 2+1 to napisałem, że się wycofuję w kwestii newsa, więc trochę nie na czasie jest: "Nie wiem gdzie sie wspinałeś i jakie drogi robiłeś w górach, ale coś czuję, że ma to istotne znaczenie dla zrozumienia przez Ciebie sensu zamieszczania niusa o przejściu 2+1. Rekord świata (ani nawet Polski:)) to nie jest, ale rzecz jest na tyle ciekawa, że godna wprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
Wiesz raf p, ja też nie cenię sobie najbardziej najtrudniejszych dróg, tylko drogi ładne i te które wymagały odemnie wysiłku. OS czy szybkie RP może być tak samo wytężające jak VI.7, bo nie znamy tych dróg albo nie mamy spatentowanych. Poza tym są drogi owiane legendą, w przypadku których nie wycena jest wartością. To wszystko jest jasne, ale to że mi się coś podobało nie znaczy, że jest to powprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
"jeszcze jedno - to Ty zacząłes deprecjonowac przejscia zawarte w newsie i porównywac (np ze światem) więc bardzo cie prosze abyś przestał pouczac, co do porównań. " Nie wiem, w którym miejscu porównywałem przejścia zawarte w newsie ze światem. Nie deprecjonuje przejść zawartych w newsie, tylko sensowność zawierania informacji o nich w newsie. Andrzej napisał oczywistą rzecz. Kprzez Bratku - Forum wspinaczkowe
No to mamy chat :) Bratkuprzez Bratku - Forum wspinaczkowe