Przez to zamieszanie musiałam coś przykręcić. ..Jeszcze raz przepraszam za pomyłkę. Na szczęście Chłopak żyje... Miał dużo szczęścia... Pozdrawiamprzez kasia_sos@o2.pl - Forum wspinaczkowe
Witam. Akurat byłam tego dnia z całą rodziną na polu namiotowym jak to się stało... Ten chłopak co spadł był z ojcem... Wiek około 17 lat... Spadł prawie ze szczytu tej góry i zatrzymał się na drzewie ... Wiem tylko że strasznie harczał do momentu pojawienia się karetki... I dość długo ta karetka stała na polu namiotowym.l. chyba doszło do zatrzymania serca... Później przyjechał radiowóz policjiiprzez kasia_sos@o2.pl - Forum wspinaczkowe