Chłe, chłe. Ale ja sobie jeszcze posmęcę (z zazdrości, naturalnie): Świetny tekst, choć nieco naiwny i nie ze wszystkim można się zgodzić.przez Eddie - Forum wspinaczkowe
Astro, odpowiem tylko na kilka rzeczy, bo reszta to tylko podsrywajki (obrażony sie oczywiście nie czuję, ale nic to nie wnosi do ciekawej, skądinąd, dyskusji): > Byłoby też łatwiej gdyby po > zrobieniu pierwszych 14 wyciagow "łatwych", > zbudowali portal, zjechali do gleby (co na El > Capie jest normą a w Alpach wycofem), dobrali > prowiant i wode i wrocili na droprzez Eddie - Forum wspinaczkowe
astrodog Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Miałbyś rację gdyby były wyraźne głosy > środowiskowe podważajace przejście ze względu > uchybienie stylowe. Tak było gdy Wide Boyz > zrobili Century Crack PP. I tak nie było gdy > zrobili Freeridera flashem zjeżdżajac na noc ze > ściany. Na drugi dzien po palach wrocili i > dokonczyli od mprzez Eddie - Forum wspinaczkowe
astrodog Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Droge Cassina na Badylu przeszedlem w jeden dzien > zespolowym oesem na pierwszym wyjezdzie w Alpy. > Jestem bardzo przecietnym wspinaczem, a przejscie > bylo warte wzmianki na fejsbuku najwyzej. > Potrafisz jednak dostrzec jednak różnicę > pomiędzy moim przejsciem, a autora? > Przełoprzez Eddie - Forum wspinaczkowe
Sprocket Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Eddie Napisał(a): > -------------------------------------------------- > ----- > > > Niemniej mam wrażenie, że dali się wkręcić > w > > medialną szopkę Adidasa pt. natrudniejsza > droga > > bigwallowa świata i to w stylu one push i obaj > > free. > > Napraprzez Eddie - Forum wspinaczkowe
Micaj Napisał(a): > Mam wrażenie, że nieco przesadzasz w swojej > ocenie. To nie jest droga wielowyciągowa (jakie > mamy w Tatrach, czy Alpach) tylko najprawdziwszy > big wall. Na takich ścianach taktyka zespołów > zwykle opiera się na zaporęczowaniu dołu > ściany w celu umożliwienia zjazdu do "bazy" po > jedzenie, sprzęt, odpoczynek. O ile zespół w >przez Eddie - Forum wspinaczkowe
greg Napisał(a): ------------------------------------------------------- > wiem, że chłopaki walczą na najtrudniejszej > wielowyciągówce świata, ale jak oglądam te > filmiki i widzę te wiszące dokoła liny, kamery, > filmowców... myślałem, że są trochę bardziej > sami - krótko mówiąc niezły cyrk:( A mi chodzi ciągle po głowie co innego. Otóż jak to jest z niezależnością zeprzez Eddie - Forum wspinaczkowe
No to ja też przyłączę się do pochwały. I nawet nie będę się czepiał - w końcu coś należy się Księżniczce za czytanie tych książek i pisanie recenzji. Niech tym czymś będą jej okcydentalizacje (swoja droga brzmi bardzo stomatologicznie!). Co by nie powiedzieć, zawsze czytam recenzje Księżniczki - a nawet często je komentuję (naprawdę to robię???) P.S. W ramach obywatelskiego nieposłuszeństwaprzez Eddie - Forum wspinaczkowe
d_podarek Napisał(a): > >No i nie wpadlem, że Sonnie mogła zrobic > > dzieciaka swojej zonie. Najwyraźniej nie > > nadążam za standardami gender... > > Słabe ..bez obrazy. 100% racji - mój post był beznadziejny - ale tylko tak potrafię skomentować denną uwagę, że Trotter nie jest "gościem"...przez Eddie - Forum wspinaczkowe
ROCKDUDE Napisał(a): > S Trotter nie jest "gosciem". Pogugluj. Faktycznie, nie sprawdzilem w googlu - nie sadzilem, ze kobieta w Kanadzie moze miec takie imie. No i nie wpadlem, że Sonnie mogła zrobic dzieciaka swojej zonie. Najwyraźniej nie nadążam za standardami gender...przez Eddie - Forum wspinaczkowe
W wersji 1.1. gość wyeliminuje babę i będzie będzie go asekurowało dziecko (za pół roku bedzie w końcu bachor juz chodził!). W kolejnej wersji 1.2. będzie tylko drzewo - element ludzki ograniczony do wspinacza. W wersji niemal ostatecznej 2.0. asekuracja z grigri wbitego szablą śnieżną w glebę.przez Eddie - Forum wspinaczkowe
Czy ktoś wytłumaczy mi sposób połączenia grigri z drzewem. Bo ja widze: 1) HMSa (zwykły karabinek?), do niego lina (pewnie dynamik), która jest obwiązana wokól drzewa. 2) do tego samego HMSa (?) mało książkowy system wykorzystujacy części ekspresów, a na końcu daisy. Chodzi tu, żeby pierwszy impakt pochłonęło prucie się dejsika, a potem lina wytrzymuje (odrobinę dynamicznie) lot? I czy aby gprzez Eddie - Forum wspinaczkowe
mr Napisał(a): > ...miast tracić czas a forum Ty się lepiej PAKUJ > kolego, pora czasem tę ciężko wypracowaną > formę użyć do czego stromego i zmarzniętego! > ;-) > > mr No właśnie ruszam (zapewne) jutro. A tak na marginesie, Rutek: zawsze odnoszę wrażenie, że moja dobra forma bywa odwrotnie proporcjonalna do jakości przejść w danym momencie. Może po prostu od dobprzez Eddie - Forum wspinaczkowe
MrDżony Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Stary! Ja się pytam kiedy jedziemy? Ubawiłem > się. Dzięki :) Masz maila na gmailu ;)przez Eddie - Forum wspinaczkowe
Kanioniasty Napisał(a): ------------------------------------------------------- > swoją drogą to Kilian chyba niezłe drogi dyga No nie wiem, nie wiem. Tu : piszą, że robi 6c w skale, jakiś 90 stopniowy lód (WI4/4+?), M6. Ale za to 6a solo (free solo?) Wprawdzie biega solo po Innominacie i cyba też solo po Filarze Frendo (zanim miał "przygodę" z ratownikami, ponoć przebiegl Fprzez Eddie - Forum wspinaczkowe
Księżniczka Napisał(a): ------------------------------------------------------- > A niech to... trafiłeś w sedno. A myślisz, Księżniczko, po co ja biegam? Przecież to w ogóle nie jest ani przyjemne, ani zdrowe.przez Eddie - Forum wspinaczkowe
Pakuj Magda plecak i szanownego małżonka bierz pod pachę - w Cham jest w tej chwili warun stulecia. Może się spotkamy, jesli tam też dotrę :)przez Eddie - Forum wspinaczkowe
MrDżony Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Eddie. Ja jestem chętny na taki zestaw! Dawaj > znaka i jedziemy :). Wyślę ci maila. pzdrprzez Eddie - Forum wspinaczkowe
No właśnie, val del orco i te pierdzielone rysy z wyśmienitą asekuracją - to jedna z głownych przyczyn, dla których TYM BARDZIEJ zamierzam upodlać się bieganiem ;) A co do przyczyn tego, że coraz więcej wspinaczy biega, to tu masz kilka: 1. Twierdzą, że to trening pod przyszłe WIEEEELKIE PRZEJŚCIA (których jakoś nie robią, bo przecież biegają). 2. Mogą sobie kupić gadżetowny, wypasiony zegarprzez Eddie - Forum wspinaczkowe
ŁATWIEJ SIĘ UPODLIĆ nie ryzykując przy tym życiem :))))przez Eddie - Forum wspinaczkowe
Dla de Longa - WIELKIE, WIELKIE GRATY!!! Nie tylko ukończyłeś, ale miejsce super. Nie powiem - zazdroszczę na maxa, wynik nie do zrobienia :) Ktoś się pisze na przyszły rok? Niekoniecznie na UTMB, ale choćby na TDS czy CCC. Ja w tym roku zebrałem z mozołem punkty (mój pierwszy rok biegania no i naturalnie biegi górskie musiały też być) i chciałbym skończyć TDS. Oczywiście jak bedzie, pokażprzez Eddie - Forum wspinaczkowe
Ja też widzę jakiś postęp. Może mała podpowiedź dla Księżniczki na przyszlosc: napisz najpierw recenzję po polsku - tak dla nas, maluczkich, a potem wciśnij gdzieś te twoje dychotomie, korelowania i inne podmioty liryczne. Zapewniam Cię, że wyjdzie 100 razy lepiej. Tak długo jak zaczynasz od tych twoich mądrości i dopiero na końcu wciskasz coś dla mas, recenzje są, jakie są. Pozdrawiam, wprzez Eddie - Forum wspinaczkowe
Księżniczka Napisał(a): ------------------------------------------------------- > > Księżniczko! Jeśli jakaś książka ci się > nie > > podoba - skrytykuj ją z wdziękiem, a twoje > > zarzuty niech odrobinę choćby trzymają się > > kupy. > > > Wolę jednak, by trzymały się treści i formy. Księżniczko! Po ochłonięciu (nie ukrywam, Twoja recenzja wprzez Eddie - Forum wspinaczkowe
Pomijając pseudofachowy język Księżniczki, który - jak zakładam - zniechęci większość internautów do przebrnięcia przez recenzję, mam kilka uwag merytorycznych: Kikpatrick z godną podziwu szczerością mówi o tym, co jest największym dylematem większości alpinistów - o rozdźwięku między życiem na nizinach, a wspinaczkową pasją. O walce naszego egoizmu z miłością do najbliższych. Sprowadzenie tegoprzez Eddie - Forum wspinaczkowe
mr Napisał(a): ------------------------------------------------------- > należy chyba uzupełnić o (nieodnotowane tutaj) > przejście Krzyska Tretera z 2011 roku... > > mr Czy oznacza to, Rutek, że Krzysiek skompletował tym samym Trzy Północne Ściany Alp (Matterhorn, GJ i Eiger)? No to, faktycznie z niego skromny człowiek - nikt nic nie wie, a on popierdziela :))) P.S.przez Eddie - Forum wspinaczkowe
51 Argentiere Glacier, Left Bank: Bringing Home the Bacon. (120m, II, M6+) 52 The Droites: East-West Traverse. (1300m, III+, 2, 4c) 53 Grandes Jorasses: Rochefort-Jorasses Traverse. (III, 1, 3a) 54 Premiere Pointe des Nantillons: Au Nom de la Rose. (350m, II, 7a+) 55 The Courtes: Swiss Route. (800m, III, 3) 56 Aiguille du Midi: Eugster Couloir Direct. (IV, 5, M5) 57 Chandelle Du Tacul:przez Eddie - Forum wspinaczkowe
A tu lista (w nawiasach wpisałem przewyższenia dróg w metrach i trudności – za ewent. pomyłki przepraszam): 01 Mer de Glace: Introduction to ice climbing (nauka wspinania lodowego w szczelinach). 02 Clocher de Planpraz - Cocher-Cochon: Traverse of the Clochers and Clochetons de Planpraz (250 m, 6a) 03 Pointe Lachenal: Traverse of the Ridge (proste, głownie po sniegu). 04 Aiguille d’Entreveprzez Eddie - Forum wspinaczkowe
Często pojawiają się tu pytania, jaką robić drogę w okolicach Chamonix. Poniżej lista dróg z pięknego przewodniko-albumu autorstwa F. Batoux MONT BLANC THE 101 FINEST ROUTES. Drogi są uporządkowane w kolejności od najłatwiejszej do najtrudniejszej, z tym że ta trudność czy łatwość to nie tylko cyfra, ale też długość, powaga itd (czasem kolejność może dziwić, choć jeśli ktoś zna drogi, zdziwienieprzez Eddie - Forum wspinaczkowe
mr Napisał(a): > ...no ale przyznać musimy, ze to jednak nie są > jakieś imponujące ilości wspinaczy.... No bo mało ludzi z Polski się w Alpach wspina, Marcinie. Mało urlopu, wygodniejsze życie, moda na robienie dróg krótkich a trudnych technicznie, dostęp do ciepłej skały przez cały rok. A żeby się wbić w GJ, najlepiej najpierw zrobić parę długich dróg w Alpach, co oznacza kilkanaśprzez Eddie - Forum wspinaczkowe