Podobno jest jeden autobus dziennie z Reus a to jest jakieś 80km od Margalefu. Od zeszłego roku do Reus właśnie lata ryanair z Poznania i chyba z wrocka więc warto rozważyć taką opcję :)przez Emes - Forum wspinaczkowe
Też używam od 2 lat w lecie i w zimie i polecam - leciutka, ładnie chodzi w przyrządach. Małym problemem jest mechacenie się oplotu po jakimś czasie w porównaniu np. do mammuta genesis. Ogólnie sznurek fajny ale zjazdy polecam na podwójnych hms-ach bo śmiga strasznie :)przez Emes - Forum sprzętowe
No tak, tylko co może instruktor który stoi na ziemi a kursanci na ścianie? Nawet jak wisi gdzieś w połowie na przepince to niewiele może zrobić... zresztą niektórzy instruktorzy nawet nie zwracają uwagi na to czy skasują coś na ścianie czy nie. Tak jak pisałem - czarne owce są wszędzie. Szkoda tylko, że przez takie jednostki dochodzi do zgrzytów między wspinaczami a grotołazami.przez Emes - Forum wspinaczkowe
Jak ja byłem na kursie jaskiniowym, to żeby spokojnie poćwiczyć na dupie słonia musieliśmy być pod skałami o 7 albo 8 rano... nasz instruktor zawsze mówił - kto pierwszy rzuci liny ten lepszy... Jak przyjeżdżaliśmy pod skały i ktoś się wspinał to gość nie jebał wspinaczy tylko nas , że się grzebaliśmy... Też się wspinam i teraz, żeby uniknąć takich akcji po prostu przyjeżdżam wcześniej w skały, wprzez Emes - Forum wspinaczkowe
Wtedy nazwę to skręceniem z uszkodzeniem aparatu więzadłowego.przez Emes - Forum wspinaczkowe
No to przecież piszę, że chodzi o skręcenie stawu skokowego a nie o jebnięcie wiazadeł, jebnięcie torebki stawowej i jebnięcie czegokolwiek. W przypadku zwykłego, klasycznego skręcenia - tak jak pisałem wyżej. Pozdrawiam Michałprzez Emes - Forum wspinaczkowe
Spoko, chciałem tylko zaznaczyć, że 2 tyg. w szynie wystarczą do zaleczenia, pomimo tego, że np. lekarz kazał Ci siedzieć w gipsie 4 tyg. W ogóle to gadałem ze znajomymi i każdy kto miał skręcony staw skokowy dostawał szynę na 2 tyg. i z głowy :) może w Krakowie stawy się szybciej regenerują :D Szybkiego powrotu do wspinu Michałprzez Emes - Forum wspinaczkowe
Miałem dwa razy skręcony staw skokowy w prawej stopie. Dwa razy wkładali mi w szynę gipsową na 2 tyg. i z reguły sciągałem ją trochę wcześniej. W obu przypadkach, od wystąpienia skręcenia do rozpoczęcia lajtowego wspinania = 3 tygodnie. Tylko po 3 tygodniach raczej nie wbijałbym sie na coś trudniejszego - czyt. wymagającego mocnej pracy stóp i właśnie stawów skokowych. Pozdrawiam i życzę szybkprzez Emes - Forum wspinaczkowe
To mi napisz jak waruny na zamarłej to odpuszczę sokoliki :Pprzez Emes - Forum wspinaczkowe
A nie jedzie ktoś tak koło 21 w piątek albo w sobotę wcześnie rano? chętnie bym się zabrał...przez Emes - Forum wspinaczkowe
Witam jak wyżej, ktoś coś wie? coś słyszał albo widział? pozdroprzez Emes - Wspinanie i warunki w Tatrach
hmm... jakby to ująć, na korosadzie nie poszło :) z tego co się orientuje to po skończeniu drogi trzeba schodzić przez bańdziocha a tam było dość lawiniasto co potwierdziły 2 trupy... więc stwierdziliśmy, że trzeba poczekać na lepsze waruny :) mam nadzieję że pod koniec marca będzie lepiej. No chyba, że ktoś zna jakieś alternatywne zejście po skończeniu korosada, poza zjazdami? pozdroprzez Emes - Wspinanie i warunki w Tatrach
Stan na buli p. bańdziochem na wczoraj: dużo śniegu, trawy jeszcze trzymają, dość dużo lodu ogólnie dość lawiniasto - a przynajmniej pod progiem mnichowym :) jak wczoraj wyjeżdżaliśmy to nieźle wiało i padał śnieg. Halny się zbliżał co zapowiada kolejną dupówę. pozdroprzez Emes - Wspinanie i warunki w Tatrach
Witam Mógłbym prosić topo/opis/schemat - cokolwiek na temat przebiegu korosada? winterk2@gmail.com byłbym wdzięcznyprzez Emes - Wspinanie i warunki w Tatrach