Blondas Napisał(a): > Różnica między czym a czym? Magnezją a graffiti > Poza tym na jakiej podstawie twierdzisz, że > magnezja nie jest trwała? > Moje doświadczenie mówi coś zupełnie > przeciwnego. > Na przewieszonych fragmentach skał są trwałe > ślady magnezji. Tyle, że woda tam nie ścieka, jakby co to zawsze można jej się łatwo pozbyć. > A czy esteprzez Samuel - Forum wspinaczkowe
Muszę przyznać ze nie zrozumiałem nic. Jeśli magnezja Mg5(OH)2(CO3)4 jest problemem, to chyba kalafonia już nie powinna być (nie rozpatrując tutaj względów tradycji). Śmieszą mnie dopuszczenia w piachach do używania magnezji powyżej jakiejś tam cyfry. Co to ma znaczyć, że się mocarzom ręce mniej pocą? Czy, że drogi mniej chodzone to mniej tego syfu będzie?przez Samuel - Forum wspinaczkowe
Różnica jest taka, że magnezja nie jest trwała. Poza estetyką i tradycją to czy magnezja tak naprawdę jest zła dla piaskowców? W Twojej książce podana jest teoria o odparowywaniu itp. ale czy mała plamka z magnezji może faktycznie zatrzymać wilgoć a w konsekwencji doprowadzić do urwania krawądki?przez Samuel - Forum wspinaczkowe
to bez znaczenia bo to Ty wymyśliłeś sobie teorię, że stawiam tezę na podstawie jednego przypadku. Ale skończyłem politechnikę. Co do moich ocen to wydaje je na podstawie dostępnych mi środków. W rzeczywistym świecie, wyniki takich sytuacji będą różne, ale obawiam się, że ten przedstawiony przeze mnie będzie przewijał się częściej niż inne.przez Samuel - Forum wspinaczkowe
nat Napisał(a): ------------------------------------------------------- > cos sobie wyobrazasz i myslisz, ze wiesz. > tymczasem belkoczesz na potege. Stawiam tezy i przeprowadzam cały eksperyment myślowy, a Ciebie jedynie stać na powiedzenie mi, że to co mówię jest głupie. Czy to jest poważne podejście? > ja bym taka nazwe zastosowal, od bucow wyzwales > przynajmniej raprzez Samuel - Forum wspinaczkowe
Jeszcze raz powtarzam, nie uważam dzieci za skończonych chamów i degeneratów. Istotą tego programu i takich podobnych jest to że bierzemy absolutny przekrój społeczeństwa. Czyli przeciętną polską szkolną klasę. Znajdziemy tam ludzi zwykłych, szlachetnych i skończonych idiotów (w sensie moralnym). Nie wiem czy chcielibyście, żeby wspinacze reprezentowali postawy typowe dla przeciętnej społecznej.przez Samuel - Forum wspinaczkowe
astrodog Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Samuel Napisał(a): > Nie myśl o tym. Bycie najlepszym w czymkolwiek to > nie jest twój problem. Zostaw to ludziom z > talentem, determinacją i niezłomnym > charakterem. Po pierwsze nie odpowiedziałeś na pytanie. Po drugie riposta niskich lotów. Nie wiesz jaki jestem i nie będziesz tego wiedziaprzez Samuel - Forum wspinaczkowe
Wymieniłem kogoś z imienia i powiedział, że jest taki a siaki? Nie. To nie chodzi o to, że ktoś jest dzieckiem wspinaczem i tylko dlatego jest złym człowiekiem, każdy był kiedyś dzieckiem. Mówię o ogólnych tendencjach. Oczywiście, że metodą selekcji zagęszczenie porządnych ludzi wzrośnie, ale hołota i tak zostanie i będzie jej więcej. Gdy ludzie trafiają do wspinania z własnej woli, zwykleprzez Samuel - Forum wspinaczkowe
I co z tego? Czy do szczęścia we wspinaniu naprawdę są Wam potrzebni nowi mistrzowie i kolejne rekordy? Czy zrobienie ze wspinania modnego sportu dla ludzi z korpo jest tego warte? Ja po prostu chce się w spokoju po wspinać, nie potrzebny mi tłum, reklamy, sponsorzy, przemysł medialny. Zobacz, że większość wspinaczy nie chce, żeby wspinaczka była na olimpiadzie. To może niech wspinaczprzez Samuel - Forum wspinaczkowe
"Celem projektu jest popularyzacja wspinaczki sportowej." Jak ja się cieszę, że nie jestem zrzeszony w tej dziadowskiej organizacji. Niech wspinanie pozostanie niszowym zajęciem dla ludzi którzy po prostu są tym zainteresowane. Popularyzowanie na chama wspinaczki, szczególnie wśród dzieci doprowadzi do napływu osób dla których zasady etyczne jakimi rządzi ta aktywność będą niezrprzez Samuel - Forum wspinaczkowe
Chyba powinieneś szczególnie dbać o dobrą rozgrzewkę dłoni i zacząć unikać chwytu zamkniętego. Zwyrodnień pewnie się nabawisz, ale jak złapiesz kontuzję to może być słabo przez jakiś czas. No ale najwyżej pójdziesz na chorobowe ;)przez Samuel - Forum wspinaczkowe
Ja tylko pytam. Wyroków moralnych nie wydaje, tylko pytam o rzeczywiste działania tych które jest wydają. Bo nie byłem nigdy w Himalajach to nie mam prawa pytać wielkich moralistów o to czy postępują zgodnie ze swoimi hasłami? Wszystko jest zajebiście bo na szczęście nikt nie zginął. Jakby na BP nic się nie stało to Bielecki byłby Waszym bohaterem, a tak to wieszacie psy na nim.przez Samuel - Forum wspinaczkowe
Chętnie. Jeszcze z przyjemnością zapytałbym się Anny Czerwińskiej czemu nie czekała na Wandę Rutkiewicz na Nanga Parbat.przez Samuel - Forum wspinaczkowe
Ciekawe czemu "Gołomp" nie czekał na Kaczkana, albo nie poszedł z nim na szczyt tylko sam egoistycznie pobiegł na szczyt, a potem zbiegł w szaleńczym tempie nie oglądając się za kolegą.przez Samuel - Forum wspinaczkowe
Ostatnio koledze z miasta tłumaczyłem dlaczego na wsi kombajny koszą zboże do 2-3 w nocy. Naszła mnie analogia do wspinanie. Tempo to bezpieczeństwo, a uciekać trzeba przed złą pogodą.przez Samuel - Forum wspinaczkowe
MrDżony Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Nie skumales metafory z garniakiem to Cie > zacytuje: > '-mam za lamusów, ciulów, frajerów ludzi > którzy kładą masę kasy za samą markę albo za > samo to, że coś jest drogie, bo wtedy samym tym > odetniemy się od plebsu który nie kupi tego "albo za > samo to, że coś jest droprzez Samuel - Forum sprzętowe
MrDżony Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Nie wiem co Ci tam siedzi w glowie ale zmien to! > Kiedys wylozylem na garnitur w zarze 1200 ziko > (ola boga). Wiesz jaki byl tego powod? Chcialem > podniesc swoje ego i odciac sie od plebsu :). Przy > okazji dobrze wygladac jako swiadek na slubie > brata, ale to tak zupelnie przypadkowo wyszprzez Samuel - Forum sprzętowe
Odpowiadając zbiorczo: -mam za lamusów, ciulów, frajerów ludzi którzy kładą masę kasy za samą markę albo za samo to, że coś jest drogie, bo wtedy samym tym odetniemy się od plebsu który nie kupi tego. W przypadku climbo trudno mówić o jakiejś marce. -Kto bogatemu zabroni? Kto biednemu zabroni krytykować? -nie mówiłem nic o dwu krotności kosztów produkcji tylko o wartości chociaż jest oprzez Samuel - Forum sprzętowe
No chyba kogoś pomieszało. przecież koszt jej produkcji zamyka się w maksymalnie 20 zł. Jak widzę ludzi w ciuchach których cena przekracza nawet dwukrotnie ich rzeczywistą wartość to odrazu wyrabiam sobie o nich zdanie "skończonych lamusów, którzy za kasę próbują sobie kupić to czego nigdy nie będą mieli"przez Samuel - Forum sprzętowe
Nie, wpływa na styl.przez Samuel - Forum wspinaczkowe
Do szkoły się nie chodziło co? Odpiszę Ci tylko po to, żebyś się nie zabił (chociaż czy to słuszna decyzja? Nie dobrze zaburzać ewolucję) Lina o wytrzymałości 2560 daN udźwignie trochę mniej jak 2560 kg. Najpierw zainteresuj się praktycznie, pójdź na ściankę, powspinaj się trochę. Wspinanie jest zupełnie inna aktywnością fizyczną niż wszystko co znasz. Możesz w zimie jeździć na nartach,przez Samuel - Forum sprzętowe
Ale czy ma ktoś jakieś twarde dane za ile owa organizacja kupuje ringi? Może facet robi to na granicy opłacalności (sama produkcję, nie wliczam osadzania)? Nie bronię go, bo po ostatniej aferce z "makaronem zamiast mózgu" postawiłem na nich krzyżyk i chętnie bym mu twarz obił własnoręcznie za takie coś.przez Samuel - Forum wspinaczkowe
jodlosz Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Akurat na Franken większym problemem niż baranki > czy inne "urządzenia" jest to, że zdecydowana > większość punktów zjazdowych to jeden ring - z > barankiem lub bez. Mimo, że skała zdecydowanie > lepszej jakości niż u nas, to jednak strach > jest. Latać się na pojedynczym ringuprzez Samuel - Forum wspinaczkowe
ale czemu ma mnie rozpierdolić? Jak będzie uważać, to zanim zdążę naprężyć linę, on zdąży ją zablokować.przez Samuel - Forum wspinaczkowe
Ten sposób ma dwie zalety: - szybsze wydawanie luzu -zmuszenie asekurującego do ciągłej uwagi.przez Samuel - Forum wspinaczkowe
Ale baranek Ci nie przeszkadza. Może po prostu nie masz psychy, żeby z niego zjechać i się żalisz?przez Samuel - Forum wspinaczkowe
Jebnij się w swój głupi łeb. Co jak co, ale obicia przez wspinkę z barankami nie można podejrzewać o przesadną gęstość.przez Samuel - Forum wspinaczkowe
Co ma jedno do drugiego? To tylko jeden więcej kawałek pierdolonego żelastwa w stanie a Ty zachowujesz się tak jakbym krzywdził Twoją matkę.przez Samuel - Forum wspinaczkowe