co nie zmienia faktu, ze koles jest mocny...przez mumio - Forum wspinaczkowe
maszyna lecaca daleko i tak jest cieżka. Takie loty sa poza tym b. opłacalne dla przewoznika. Przy masie paliwa, które musi zabrać tona w tą czy w tą nie robi istotnej róznicy. Ale w tanich liniach na krótkich trasach kapitan z reguły ma z góry wyliczone mozliwe wartości masy i trudniej coś przepchnąć. Musi je oczywiscie weryfikować na podstawie danych z odprawy, ale ma mniej zapasu i przy odprawprzez mumio - Forum wspinaczkowe
może właściwa długość uwzglednia obciążenie. Ale to i tak ekwilibrystyka producenta. Ciekawe, czy w takim razie weryfikacji nie wymagają wysokości niektórych skał i długości wyciagów - to byłby po chuju numer;)przez mumio - Forum wspinaczkowe
pytanie filozoficzne. przyjrzałem sie rysunkowi Tosi jeszcze raz i uznaję pytanie za niebyłe. Chociaż watpliwość co mianowicie uzyskasz przepinając karabinki przez obie taśmy pozostaje aktualne. a Szło o rozłożenie sił działających na punkty. pozdro.przez mumio - Forum wspinaczkowe
"do rysunku mam jedna uwagę - zrobiłbym punkt centralny - czyli zaketas i drugi karabinek wpiał w obie taśmy; " Czy wtedy nie zadziałasz na "ściskanie" punktów?przez mumio - Forum wspinaczkowe
przytopienia? na moje czucie po prostu ten "wezeł" się zacisnieprzez mumio - Forum wspinaczkowe
A Boziewicza znasz?przez mumio - Forum wspinaczkowe
To dobre miejsce na sport. uwierz na słowo!przez mumio - Forum wspinaczkowe
Niegłupia myśl. Kasacja watku wskazana. Chciałem wpisać się w absurdalny dyskurs. I sam nie wiem po co.przez mumio - Forum wspinaczkowe
Jako już wczesniej padło: kominiarz ma problem. W moim poczuciu polega na tym, że swa niechęć do procedur przerzuca ze swiata administracji do wspinania. Kominiarzu - nie ma tutaj osób Tobie niechetnych lub chcacych Ci zaszkodzić. Są zaś takie, które lansuja prawdy oczywiste. takze w Twoim interesie. Co dwa, to nie jeden - chciałoby sie rzec. I tu naprawde trudno o polemikę. Ot - prosta prawda.przez mumio - Forum wspinaczkowe
Staflova podobno nie umiała sie wspinać. Ma jednak swoje drogi. Tak to bywało.przez mumio - Forum wspinaczkowe
Sprowokowany lawina wypowiedzi sportowców, którzy czuja się poruszeni do zywego niestylowoscią stylu,zapytuję oesem, po jaki @#$%&. Styl to z definicji się ma lub nie. A z niestylowymi mozna nie gadać, ot co. Sportowcom proponuje boisko i Boziewicza. Mam inny styl.przez mumio - Forum wspinaczkowe
odkad pojawili sie stylowi ortodoksi, nic już nie jest takie jak było;)przez mumio - Forum wspinaczkowe
Demokracja jest dobra, ale po wyborach i tak usuniemy prezydenta. To streszczenie Twojego sposobu myslenia. Dodałbym jeszcze, że kluczowa w Twoim przypadku moze być pokora. Dopóki jej nie zaznasz, nie sil się na odwagę, bo w takim wydaniu może sie okazać szczeniacką (to nie epitet) brawurą.przez mumio - Forum wspinaczkowe
fonetycznie łatwy - jakby Polak czytał po niemiecku bez zrozumienia;)przez mumio - Forum wspinaczkowe
jest w pracy czyli leci po zimnego browara, podczas gdy ty spragniony zazywasz podrecznikowego zjazdu;) upierałbym się przy nieporzucaniu prastarego zawołania, podobnie jak i reguły dwóch punktów:)przez mumio - Forum wspinaczkowe
Dlaczegóż to doktorze uwazasz, ze komenda pozwalajaca iść partnerowi na piwo jest zbyteczna.przez mumio - Forum wspinaczkowe
logiczne. Niemniej spotkałem się u pewnego bardzo doswiadczonego wspinacza z pobudkami typu: "nie bedę niepotrzebnie ringów piłował" Ale Twoja argumentacja jako bardziej zyciowa i praktyczniejsza znajduje moje uznanie.przez mumio - Forum wspinaczkowe
"na marginesie ci powiem - ja do zjazdu przkładam line przez dwa ringi a nie kolucho... " Hołdujesz zatem arcyetycznej zasadzie "nieopuszczania" przez partnera, a (katolickiego???) zjazdu nawet po skonczeniu skałkowej drogi? W kontekscie eksploatowanego co jakis czas tematu wytartego kolucha (choc zwykle jako siła zła wystepuje wedka) wydaje sie to arcyetyczne własnie.przez mumio - Forum wspinaczkowe
"umie z pomoca partnera stojącego na glebie zjechac tak że w przypadku ujebania się chujowego pktu zjazdowego do gleby nie doleci..." Jaki to sposób dottore? Podziel sie wiedza z mniej doswiadczonymi.przez mumio - Forum wspinaczkowe
rzeczywiscie, dzieki. Jednak powstałe w ten sposób stan. bedzie i tak "pseudosamonastawne"przez mumio - Forum wspinaczkowe
nie bardzo, ale moze moze moja wyobraxnia przestrzenna nieco szwankuje;)przez mumio - Forum wspinaczkowe
a gdzie go uzyjesz?przez mumio - Forum wspinaczkowe
no racja, że samonastawnosci to nie słuzy - to po prostu sprytny skrót, ale trudno ocenic jakie ma walory w porównaniu do innych, prostszych metod.przez mumio - Forum wspinaczkowe
bardzo łatwo tu cos spieprzyc na mój rozumprzez mumio - Forum wspinaczkowe
gratuluję swietnego tekstu z wyprawyprzez mumio - Forum wspinaczkowe
nie ma busów w nocy. ostatni z krakowa około 23 chyba.przez mumio - Forum wspinaczkowe