A to jak nie zrobiłem wszystkich to nie mogę oczekiwać przekręcenia tych w moim zasięgu? :P Do treningu raczej potrzeba szerokiego wyboru dróg/chwytów i łatwej dostępności, ew. w przypadku lin to jeszcze odpowiedniej długości i przewiechy. Z mojego śląskiego doświadczenia wynika, że najlepsza bulderownia i ściana w promieniu 150km są w Ostrawie, a nie pod nosem, ani nie w Krakowie... To dośćprzez ludz - Forum wspinaczkowe
no ja tego tak nie widzę. Baza treningowa 'jedna z lepszych w Europie'? No ja nie wiem, ale może niebotycznie wybredny jestem, bo byłem na ścianie w Żylinie albo w Cafe Kraft... Ale tak, wyniki mówią same za siebie: poza czasówkami, to gdzie mamy wyniki? EDIT: ze skałami, to nie musimy być Hiszpą. Stykłoby mi być Słowenią, Francją, Grecją, Austrią, Niemcami...Wybierz co chcesz :Pprzez ludz - Forum wspinaczkowe
>> akurat warunki wspinaczkowe mamy jedne z lepszych w Europie. Pomijając panele praktycznie w każdym mieście, to w terenie dostępny każdy rodzaj skał. No warunków treningowych nie mamy, skał z prawdziwego zdarzenia też nie, ale poczucia humoru jak widać nie brakuje ;)przez ludz - Forum wspinaczkowe
4 miejsce mogłoby sugerować, że do podium zabrakło niewiele, w końcu Ola miała tyle samo punktów, co trzecia Noguchi. Fizycznie, starczyłoby zrobić na prowadzeniu pięć ruchów więcej, żeby nie być ostatnią w tej konkurencji...przez ludz - Forum wspinaczkowe
coż, bo sponsorzy liczą pieniążki i lajki. Jak na kogoś nie wylewają się wiadra hejtu za takie akcję, to dalej jest opłacalnym nośnikiem reklamy. Niezależnie od tego, czy nam się to etycznie podoba, czy nie. :)przez ludz - Forum wspinaczkowe
a Ty moją wypowiedź. Bynajmniej nie sugerowałem, że tej kasy będzie szukał ktoś z PHS.przez ludz - Forum wspinaczkowe
Tak, wiem. Niewiele to zmienia, pewnie i tak są jacyś średnio kompetentni wspinacze szukający finansowania na wyprawy w Starym Dobrym Stylu.przez ludz - Forum wspinaczkowe
Tak uważam, że były inne pobudki. No bo powiedział to w dość popularnym medium, występując jako jeden z wielkich. To jednak co innego, niż pisanie np. na Brytku, do innych ludzi to trafia. Więc potrafię sobie pomyśleć, że to jest działanie, dzięki któremu (gdzieśtam w przyszłości) ferie zimowe PHZ mogą mieć trudniej zdobyć finansowanie, a np. wyprawa na trudną drogę na siedmiotysięczniku łatwiej.przez ludz - Forum wspinaczkowe
Nie no, ale to tak poważnie: jak nie gadałeś ze Zwierzem, to średnio znasz te pobudki. Nietrudno pomyśleć o innych, niż te które sugerujesz. A niezależnie od pobudek, to fakt, że ktoś głośno powiedział parę rzeczy może się przyczynić środowisku in plus. Nawet jeśli dwóch starszych panów będzie chciało sobie dać za to w ryj ;)przez ludz - Forum wspinaczkowe
czyli jak nie znasz pobudek, to trzeba założyć najgorsze? To trzeba się zastanowić nad pobudkami do pisania na forum :Dprzez ludz - Forum wspinaczkowe
W przypadku KK to nie polityka, to przyzwoitość.przez ludz - Forum wspinaczkowe
to taki lokalny klasyk. Trochę chodzenia po stromym lesie, sprawe zejście po piargu, asekuracja w znacznej większości z ringów. Porównując do tatrzańskich klasyków, to taki trochę szpetny, mimo trzech gwiazdek w topo. ;)przez ludz - Forum wspinaczkowe
Ale to widać że już wydziabane miejsce... Nie jest to jaskinia jasna?przez ludz - Forum wspinaczkowe
Parę dni temu Sean Villanueva dołozył do tego trawersu siakąś nową drogę razem z Jonem Griffinem... Tym razem styl gorszy bo zamiast muzyki live były głośniczki. ;) Kluczowa w drodze jest ryska, 350m offwidthu 5-6 cali. Niesamowite, jak bardzo nieproporcjonalne są te przejścia do ich rozgłosu.przez ludz - Forum wspinaczkowe
Bo jak ktoś te drogi zna tylko z kresek na zdjęciach, to Żebro Abruzzich wcale nie wygląda mniej imponująco od - dość poziomego przecież! - trawersu jakichś kamieni. To, co zrobił Villanueva to jest nisza, niezrozumiała dla ogółu. A są osoby działające w jeszcze mniejszych niszach.przez ludz - Forum wspinaczkowe
To takie beztlenowe, jak solówka w uprzęży, z liną wiszącą obok ;)przez ludz - Forum wspinaczkowe
Michal_C Napisał(a): ------------------------------------------------------- > możesz sobie drwić porównywaniami które > przytoczyłeś, bardzo dużo wnoszą. A jeśli pisałeś > na poważnie, to nie, nie zgodzę się z takim > bezsensownym porównaniem. Włodek napisał Ci bardzo obrazowo, dlaczego jest to nadmiarowe. Ogólną zasadą stosowaną we wspinaniu jest by robić bardzo pewnie prostprzez ludz - Forum wspinaczkowe
Roboty dużo, dodatkowy szpej, wolniejszy zjazd - a zabezpieczasz się przed (na ogół, w polskich skałach) nieprawdopodobnym przypadkiem wypadnięcia ringa w trakcie zjazdu. No i nie wiem, jak wygląda lina po np. kilkudziesięciu przejazdach przez tibloc. Ale się domyślam ;)przez ludz - Forum wspinaczkowe
Tutaj chyba liczy się oglądalność. Czasówki to jednak łatwo zrozumiała formuła dla przypadkowych ludzi - kto szybciej, przegrany odpada. Fakt, że dla wspinania czasówki są tym, czym skoki dla narciarstwa.przez ludz - Forum wspinaczkowe
Ue, tylko nazewnictwo się zmieniło. Teraz masz modny RAP, kiedyś szczyt zdobywały Narodowe Wyprawy Tylko cel jakby tutaj mniejszy...przez ludz - Forum wspinaczkowe
Nie piłem do ciebie bynajmniej, tylko do wypowiedzi z FB RKW.przez ludz - Forum wspinaczkowe
W kontekście całej sprawy, zastanawiają mnie lokalne układy, które skłoniły niewspinających lokalsów do wypowiedzi w necie. To chyba rzadkość w skali wszelkich tematów dostępowych.przez ludz - Forum wspinaczkowe
co tu więcej rzec, może nadmiarowe, bo różni się o jeden od 'drugiego przejścia' ale jednak używane tu i ówdzie ;)przez ludz - Forum wspinaczkowe
kurczę, ja byłem rok temu i nie przypominam sobie żadnego skorodowanego albo ruszającego się ringa/stanu. No ale tak, trzeba uważać za każdym razem. Ale może nie jest tak straszliwie. ;) Nie powiem, że to najlepsza miejscówka świata i resztę można zamykać - ale zdecydowanie warta odwiedzenia i nie pozostawi po sobie wrażenia, że jest się na jurze, tylko 1500km dalej ;)przez ludz - Forum wspinaczkowe
no to 'też prawda' ;) Ale fakt, że jadąc do San Vito i tak potrzebujesz raczej wynajętego auta (a przynajmniej warto je mieć). A wtedy sprawy się ułatwiają.przez ludz - Forum wspinaczkowe
Abstrahując od przydatności tej dyskusji dla autora wątku... wystarczy krawędź. Dużo ludzi się czuje bezpiecznie, bo przecież lina jest certyfikowana na 'odpadnięcie na krawędzi' - tymczasem wcale to nie oznacza przeciągnięcia liną po krawędzi. Warto mieć takie niuanse na uwadze, warto patrzeć na filmiki tego typu - dają do myślenia i zmieniają praktyki...przez ludz - Forum sprzętowe
Z klasyki gatunku trzeba chyba na Sycylię - San Vito lo capo, camping el Bahira. Kwater dookoła też się znajdzie. A i wielowyciąg nad morzem się znajdzie.przez ludz - Forum wspinaczkowe
Oczywiście, że funkcjonuje. Bynajmniej nie kwestionuję prawa do jego użycia (ustanowienia?). Widzę jednak pewną różnicę pomiędzy otwarciem drogi za VI.5 w 1985 i VI.3 w 2020.przez ludz - Forum wspinaczkowe