Piękny gest i godna podziwu postawa.przez MaK - Forum wspinaczkowe
Apache Napisał(a): ------------------------------------------------------- > No to proszę bardzo jeden " pies" zaszczekał > głośniej i karawana stanęła. Która karawana? PHZ stanęło wcześniej, a na wyprawy komercyjne wywiad z WK nie wpłynął.przez MaK - Forum wspinaczkowe
Mega przejście, gratuluję. PS. Mam wrażenie, że Redaktor czasami nawet nie czyta tego co napisze: "W końcu Łukasz ogłosił, że droga padła w sobotę o drugiej 2 godzinie w nocy (8 sierpnia). Na wierzchołku częstochowianin zameldował się po 17 godzinach wspinaczki samotnej wspinaczki!"przez MaK - Forum wspinaczkowe
"Poddajmy się w zdyscyplinowany sposób istniejącym i przyszłym restrykcjom." Czego konkretnego tu nie widzisz? Musisz mieć konkretną listę tego co możesz i czego nie możesz? Komunikat wydaje się jasny. Restrykcje ulegają zmianie, a tu chyba nie chodzi o to żeby aktualizować apel za każdym razem.przez MaK - Forum wspinaczkowe
Fakt, że ludzie gadają, że dla zabawy, a najczęściej Ci, którym nienajlepiej idzie. Prawda jest taka, że każdy kto startuje w zawodach chce jak najlepiej wypaść. Tak jak wspinając się w skałach, chcemy przejść drogę. Przy okazji możemy mieć z tego zabawę. Wspinacze wyższej klasy różnią się dodatkowo tym, że potrafią dać z siebie wszystko. Dla samej zabawy to można pójść na after.przez MaK - Forum wspinaczkowe
Ja zapytam dla doprecyzowania. Czy ta koleżanka zrobiła 8a czy robi 8a? Czy te 8a ma ugruntowaną wycenę czy jakaś nowość? ;) Sorki Fajeczka, ale faktycznie ciężko uwierzyć, że ktoś kto robi 8a nie podciągnie się raz na drążku.przez MaK - Forum wspinaczkowe
Różowa taśma jest faktycznie w uchu skalnym, ale jest tam też czerwona, która może być drugim punktem, a nie widać gdzie jest zamocowana. Jeśli nie masz lepszej jakości zdjęcia, to wszelkie dywagacje nie mają sensu.przez MaK - Forum wspinaczkowe
Cześć, wszystko zależy od Twojej adaptacji na ciepło i od tego czy będzie Ci się chciało wstawać wcześniej żeby pójść się powspinać, no i od tego po jak trudnych drogach planujesz się wspinać. Na Karpathos jest parę dobrych rejonów które są w całości zacienione lub o północnej wystawie, więc da się. Ogólnie klimat jest podobny do Kalymnos, z tą różnicą, że potrafi mocniej wiać (co latem jest zalprzez MaK - Forum wspinaczkowe
Brawo Piotrek, mega przejście!przez MaK - Forum wspinaczkowe
Jak zwykle wszystko sprowadza się do cyfry. "Za trudno" gdy trzeba robić wpinki (nie mam na myśli pierwszej, sporadycznie drugiej) wg mnie powinno oznaczać, że wybiera się inną drogę. Na drodze o niższej cyfrze pewnie by sobie darował robienie trzeciej bezpiecznej, a zamiast tego wstawił się do czegoś innego. Problem polega na wyczuciu granicy gdzie się kończy zapewnienie sobie bezpieczprzez MaK - Forum wspinaczkowe
Masz rację, nie przeczę. Zresztą świat się zmienia, w wielu środowiskach druga (a jak widać czasami nawet trzecia) bezpieczna, nie budzi już kontrowersji. Nie chcę analizować czy to źle, czy dobrze. Jedno jest pewne, zabija to pewien dreszczyk emocji który towarzyszył wspinaniu.przez MaK - Forum wspinaczkowe
Niestety widuje, tak jak trzy-ekspresowe przedłużki [2:45]przez MaK - Forum wspinaczkowe
jodlosz Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Te dwa kłamstwa to w sumie nic nowego, są > rozpowszechniane przez KWW od półtora roku, ale > dwa kolejne to dla mnie nowość.. A dziwisz się, że coś pojawia się akurat teraz i że różne rzeczy krążą w zamkniętym kręgu KWW, tak że nie możesz się do tego odnieść? Jutro Walne Zebranie. Jeśli ono zdecyduje oprzez MaK - Forum wspinaczkowe
$więty Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Rozpoczynając wątek miałem nadzieję, ż będziemy > rozmawiać o tym, co PZA > może zrobić aby przekonać środowiska/kluby nie > związane z uprawianiem sportu > do pozostania w strukturach związku sportowego. > Skoro tak ważny klub jakim jest KWW chce wyjść z > PZA, to warto zastanowić się jakaprzez MaK - Forum wspinaczkowe
Gratulacje!przez MaK - Forum wspinaczkowe
Idąc przez most kolejowy, a potem wzdłuż koryta Raumy możesz stracić sporo czasu w lesie. Ścieżka w nim nie jest ewidentna i w pewnym momencie zanika praktycznie kompletnie. Jeżeli z niej zboczysz (co prawie pewne), będzie Cię czekało szukanie drogi i pokonywanie sporych, porośniętych roślinnością głazów.przez MaK - Forum wspinaczkowe
Na zawodach w Trójmieście (Blokfit i Triblok) problem rozwiązywany jest tak, że "osoby które zaczęły się wspinać nie wcześniej niż wrzesień 2015" są w grupie początkującej, a reszta w open. Oczywiście jedna osoba mogła się wspinać od września 2015 raz w miesiącu, a ktoś inny co drugi dzień, a jeszcze ktoś inny raz pójść z kumplem w 2015, a zacząć trenować dopiero od 2017. I na tym polegprzez MaK - Forum wspinaczkowe
Czy ktoś z Was ma doświadczenie z tymi butami lub słyszał jakieś opinie? W necie totalnie o nich cicho. Zainteresowały mnie, bo nie za bardzo przepadam za butami wysokimi, stabilzującymi całkowicie kostkę. Poszukuję do wspinania w Tatrach zimą i Alpach latem, raczej po drogach technicznych, jednodniowych lub w non-stopie. Ewentualnie możecie polecić jakieś alternatywy? Dziękiprzez MaK - Forum sprzętowe
W tych rejonach bywam całkiem często. Kiedyś pytałem lokalsów o przejście i pokręciła głową. Również patrząc na teren na miejscu, wydaje się to nierealne. Nie wiem czy szedłeś przez dżunglę z TonSai do Railey, dróżką która jest na Google maps wyrysowana. Przejście nią może dać wiele przemyśleń - a to oficjalna droga ;). Nie przeczę, że kiedyś ktoś dostawał się tam lądem, ale jestem w 100% pewny,przez MaK - Forum wspinaczkowe
Nie ma drogi prowadzącej lądem. TonSai i Railey, od reszty lądu odcięte są poprzez ściany skalne porośnięte tropikalnym lasem - przeszkodą nie do przejścia. Realniej wygląda próba dotarcia brzegiem w czasie odpływu, choć jeśli chodziłeś kiedyś po tych skałach, to wiesz, że można sobie zrobić ładnie krzywdę, bo to nie jest droga po piaszczystej plaży, no są tam odcinki z klifami, przy których dnoprzez MaK - Forum wspinaczkowe
Nie widzieliśmy żadnego, w żadnym z rejonów.przez MaK - Forum wspinaczkowe
Biorąc pod uwagę ile jest rocznie edycji PP i okazji do wygrania, a ile było w 1990 r., porównanie nie wypada to aż tak tragicznie, choć fakt, że nadal jest są to drobne na waciki.przez MaK - Forum wspinaczkowe