turbo napisał(a): > Na szczęście nie wspinam się z partnerami słoniemi :-))) No, nigdy nie wiadomo. Mój przyjaciel ważył kiedyś (no ile wojtuś?, 62-65?), po czym podwoił wagę zaczynając dorosłe życie i pracę :). Jak mi raz zawisnął na perwerso to myślałem że się wścieknę. Oczywiście zastosowałem opisany przez was sposób i po bólach go opuściłem, ale nie było to lekkie i przyjemne. Gdyby goprzez mt - Hyde Park
bodziu napisał(a): > No i co Maćku. Doczekałeś się :) Jak przyjmujesz te porady > instruktorze alpinizmu :) Po 28 latach wspinania nauczyłem się każdą poradę przyjmować z pokorą :) A Ty co, byłeś w Wawce i się nie odezwałeś draniu? Daj znać jak zamierzasz wpaść, też byśmy się z kaczką przyłączyli na browka :) Pozdr. m Wiadomość zmieniona (29-08-04 15:38)przez mt - Hyde Park
Dzięki za porady :) Niestety patenty Wasze Panowie mogą okazać się zbyt słąbe, szczególnie gdy macie partnera słonia, nie mówiąc już o słabym stanowisku (ładnie to wygląda tylko w katalogu Petzla)... Jeśli chodzi o bezpieczeństwo - można dopatrzyć się sytuacji, w której perwerso na górnym stanowisku może okazać się zgubne. Przykład - idący na drugiego odpada gdy asekurujący "zaspał" iprzez mt - Hyde Park
turbo napisał(a): > generalnie używa się reverso na górnym stanowisku i jako > przyrząd samo blokujący sprawuje się świetnie. Świetnie o ile nie wspinacie się w przewieszeniu. Gdy partner idący na drugiego zawiśnie w lufie i nie może odciążyć liny - są spore problemy aby odblokować przyrząd i opuścić partnera. A jak jeszcze koleś waży tak z 30-40 kg więcej od asekurującego (hello Rekin :przez mt - Hyde Park
greg napisał(a): > kto z Was robił Łapińskiego na Mniszku albo Stanisławskiego na > wsch. Mnicha? która ładniejsza, która trudniejsza? > Łapiński chyba bardziej ciągowy (kilka wyciagów V - V+), a > Stanisławski ma chyba tylko jeden trudniejszy wyciąg (szóstkowy > - ten startujacy od dolnych półek), reszta juz raczej łatwa. Polecam Łapę z wariantem oryginalnym w górnej części ścprzez mt - Hyde Park
Popieram Dzika, dobrze gada jeśli chodzi o zagrożenie kontuzjami u leszczy. Przetestowałem to na sobie. Nie trenuję regularnie to znaczy zdarza mi się, że pakuję kilka tygodni z rzędu, ale potem wpadam jakiś większy projekt w robocie i zapominam o drągu i wspinaniu. Myślę że wielu tak ma. No i ostatnio pakowałem regularnie z takimi kawałkami żelaza dla nurków, doszedłem chyba do 6 czy 7 (x 2 kg =przez mt - Hyde Park
biedruń napisał(a): > BD wypuścił Camalota 1,5? Jaki ma kolor? Tak, masz rację że to lipa, chodziło mi o trzy kolejne numery ale przedział niżej tj. 0,5-0,75-1. Widać kurcze jak często korzystam z moich zabawek :(. Pozdr. mprzez mt - Hyde Park
shy-tse napisał(a): > dzieki, > > Pytam bo nigdy sie nie wspinalem na Zamarlej. A moze polecicie > jakas ladna droge z obitymi stanami ? Jak robisz VI.1 to polecam 'mumumu'. Czysto klasycznie to VI.2, ale jak się przyłapiesz to wyjdzie nie więcej niż VII-. Przydaje się kilka friendów na przedostatni wyciąg (np. camalot 1-1,5-2) choć można się bez nich obejść jak masz pprzez mt - Hyde Park
bodziu napisał(a): > Trochę dziwi mnie ta cisza wokół tego przejścia. Wszystkim kopary opadły z hukiem na glebę, ot co :) No i nie dziwota. Pozdr. mprzez mt - Hyde Park
RIEMMANN27 napisał(a): > .... stado owiec pod Garażem w Rzędkach :) > coś '88 rok - pierwsze wyjazdy rowerowe na Jure 1888? Pozdr. mprzez mt - Hyde Park
gurek napisał(a): > rekordzisci maja po 150 tys!!! > Jak to wyrobic, ja z trudem wyciagam 40-50 tys pkt???!! Zbyt często robisz to pewnie na siedząco :) Pozdr. mprzez mt - Hyde Park
Jaka pogoda w tatrzochach? Jak przyżera? Pozdr. z Łeby :( Tutaj lama od 10 dni...przez mt - Hyde Park
Bylem kilka razy w W-ychu ale roboty mialem po pachy i obled w oczach ze nie bylo jak się wyrwac. Dalem ci sygnal na majla. Hej! mprzez mt - Hyde Park
Wyrazy głębokiego współczucia... Jakby była potrzebna jakaś pomoc z Warszawy (MSZ itp.), dajcie proszę znać. maciek tertelisprzez mt - Hyde Park
Ja może wpadnę w poniedziałek wieczorem. Będziesz? Pozdr maciekprzez mt - Hyde Park
Kasia - pozdrow też całą czwórkę ode mnie. Należy im się. maciek tertelisprzez mt - Hyde Park
Szalony napisał(a): > Uważam też że mężczyzn może łączyć uczucie.Jest nim > przyjażn.Czytaliście Winnetou? .Do gejów mam pretensję o to że > swoimi demonstracjami niszczą przestrzeń dla męskiej > przyjażni,nieodłączvznej chociażby w działalności w > górach,czynią ją pojęciem dwuznacznym (dla postronnych > obserwatorów). Dla jakich obserwatorów? Czyżbyś się tak bardzo NIMI prprzez mt - Hyde Park
Starosta napisał(a): > Jestem ciekawy, dlaczego następującej metody nie stosuje się > jako normy: Ile bylo przypadkow lotu z wyrwanym ringiem zjazdowym? Podziel to przez liczbe przypadkow szczesliwych opuszczen z ringa zjazdowego po skonczeniu drogi i przemnusz przez 100% = masz gotowa odpowiedz. > Śmieszy mnie to w zestawieniu z nagonką na nie wpinanie się do > wędki zakręcanymiprzez mt - Hyde Park
Czy ktos wspinal sie moze w listopadzie w okolicach San Diego i Houston? Podzielcie sie informacjami o fajnych rejonach, sposobie dojazdu, specyfice wspinania itp. moze macie znajomych, sympatycznych localsow? Dzieki, mtprzez mt - Hyde Park
>Przeciętna praca cyfraka z włączonym wyświetlaczem to 15 minut. Polecam Canona G2. W zimie, na nartach (tatry) wystrzelalem 128 MB i to wstepnie selekcjonujac foty (kasujac te kiepskie), przez ponad tydzien i nie trzeba bylo go doladowywac. Tak naprawde to nie stosowalem sie do zadnych z ww. rad dotyczacych oszczednosci energii. Polecam aparacik, choc troche ciezki - sa lzejsze cyfrowki. Alprzez mt - Hyde Park