może i macie racje ale ja zawsze pale fajki, kwestia wprawy- oczywiście to nie zwalnia mnie z uważaniaprzez jozga - Hyde Park
przeloty a szczególnie dużym murze są do dupy a szczególnie ringi zjazdowe, na drodze złowieszczy charkot odbytnicy wszystkie plakietki sie kręcą na zardzewiałych śrubach na kapucynie są te fajne spity z kątownika - też sie kręcą - masakra ;)przez jozga - Hyde Park
heh ciekawe co znaczą te "właściwe konsekwencje". I to jest właśnie to co mnie odpycha od tych wszystkich towarzystw wzajemnej adoracji, klubów, członków, @#$%&ów itd. Porażka panowie nie wystarczyło po prostu pogadać ?przez jozga - Hyde Park
a jak mieli napisać ? ;) definicja turystyki WTO z 1991r "...ogół czynności osób, które podróżują i przebywają w celach wypoczynkowych, służbowych, lub innych, nie dłużej niż rok bez przerwy, poza swoim codziennym otoczeniem, z wyłączeniem wyjazdów, w których głównym celem jest działalność zarobkowa".przez jozga - Hyde Park
też prosze jeśli można jozgaxxx@interia.plprzez jozga - Hyde Park
my za to wszyscy umiemy, ale nie ma to jak puścić porządnego bąka ot chociażby na szarej płycie tak żeby aż na żabim powiałoprzez jozga - Hyde Park
no gdyby to gdzieś leżało na ftp albo www to było by pięknie...jak byś miał troche czasu to prosił bym o triglav....bo akurat będzie po drodze :)przez jozga - Hyde Park