> chcemy na wspinanie.pl informować głównie o dokonaniach o charakterze wspinaczkowym,
> alpinistycznym i sportowym, co zakłada jednak zmniejszenie udziału himalajskich dokonań z tlenem
To chyba słuszne podejście. Moi koledzy, kwiat alpinizmu tamtych lat, bezskutecznie atakowali
szczyty na które dzisiaj masowo wchodzą turyści. Gdzieś wyczytałem, nie wiem czy to prawda,
że połowa dzisiejszych zdobywców Everestu zakłada raki po raz pierwszy w życiu wchodząc
na lodowiec Khumbu.
Pamiętam ile było środowiskowej wrzawy wokół skompletowania przez pierwszego Polaka
tzw. korony Ziemi. Całkiem poważne osoby z całkiem poważnym dorobkiem sportowym
całkowicie dezawuowały to osiągnięcie i twierdziły, że to jest turystyka. Nie wiem, to nie
moje rejestry, ale gdyby Everest był zrobiony bez tlenu, to zapewne trudno by było tak
potraktować to niewątpliwe dokonanie.
W$