W samo sedno Paweł! Dla ambitnych instruktorów/trenerów pozycja obowiązkowa, choć próg wejścia nie jest najniższy:) Mam wrażenie, że w amatorskim trenowaniu cały czas skupiamy się na niuansach - poszukiwaniu idealnych trenażerów czy planowaniu jednostek treningowych, podczas gdy sedno sprawy jest nieco gdzie indziej (w skrócie, nie chce mi się rozpisywać). A nawet w pracy z amatorami na podstawowym poziomie zrozumienie i rozróżnienie (ale nie faworyzowanie!) pomiędzy, jak to nazywasz, kontrolą a eksploracją jest absolutnie kluczowe.
BTW, pamiętam jak Roko (czy GG) wiele lat temu mówili o otwartych i zamkniętych nawykach w kontekście rozróżniania między wspinaniem na standardzie a pozostałymi dyscyplinami wspinaczkowymi... albo Katja V pokazywała metodykę robienia obwodów na Koro... w punkt.