andrzej Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> TomaszKa Napisał(a):
> -------------------------------------------------------
> > Gazeta Wyborcza- Duzy Format 15.05.2014
>
> Tomaszku, Voycek to nie kaszlący cherlak!
> Przeszedł swoją ścieżkę góry, poczynając od
> skałek, Tatr, Alp, Hindukuszu itd. Próbujesz
> przekreślić dorobek uznanego w świecie himalaisty,
> poprzez w sumie nieistotną z punktu widzenia
> całokształtu niefortunną wypowiedź w prasie
> skierowanej dla szerokiego i nie zorientowanego w
> detalach odbiorcy . Istotne jest, że wtedy
> przeszli, stanęli na szczycie i było to początkiem
> dla przyszłej ścieżki sukcesów!.
Brawo Andrzeju
Strzal w dziesiatke, z tym "staneli na szczycie" , a takze ze zwroceniem uwagi na artykul, w Gazecie Wszewspanialej.
Tylko mala, drobna POprawka. WyPOwiedz Wojteczka/Voycek-a, POprzez czerwone prase skierowana byla, takze do wspinaczy. Czyli do najbardziej zainteresowanych. To sie samo nie robilo. Sciemy trafialy precyzyjnie nie tylko do przypadkowych czytelnikow.
Zajrzyjmy za kulisy ciezkiej pracy PR-owcow Wojteczka i czerwonej prasy.
Klub Wysokogorski Krakow informowal (klub kiedys takze Twoj Andrzeju, a takze Wojteczka)
"Oto fragment niezwykłej rozmowy pt. "Igrzyska śmierci", która ukaże się w czwartek 15 maja w "Dużym Formacie" w "Gazecie Wyborczej":
Wojciech Kurtyka (ur. w 1947 r.) to legenda polskiego i światowego himalaizmu, wyznaczył nowe standardy w górach najwyższych. Uważany za jednego z twórców i wybitnego praktyka stylu alpejskiego w himalaizmie (szybkie wejścia, w małym zespole, bez uprzedniego zakładania obozów, z całym potrzebnym ekwipunkiem na plecach).
Jego imponujące osiągnięcia oraz specyficzna droga i filozofia życia sprawiają, że wciąż inspiruje rzesze wspinaczy i ludzi gór na całym świecie. W grudniu 2013 r. ukazała się jego debiutancka książka ''Chiński maharadża''"
[
kw.krakow.pl]
Zapytasz pewnie: a co z KWWarszawa (kiedys moim klubem, a takze slynnego Lozy)
Zgadles. KWW Tez informowal o nadchodzacym wywiadzie z Wojteczkiem
[
kw.warszawa.pl]
Informacja zawiera te sama scieme, z niePOkalaniem ksiazkowym dziewicy-Wojteczka (" W grudniu 2013 r. ukazała się jego debiutancka książka ''Chiński maharadża''.") oraz cos jeszcze. ("cytuję przesłany nam email: W czwartek 15 maja w "Dużym Formacie" w "Gazecie Wyborczej" pasjonująca rozmowa z legendą światowego i polskiego himalaizmu Wojciechem Kurtyką.")
Informacja o mejlu zdradza kulisy ciezkiej pracy Wojteczkowych POtajemnych PRoMOtorow.
A co tu robi Loza? To nie przypadek. Loza w swoim wydawnictwie TEXT wydal kilkanascie lat przed "debiutem" "Maharadzy" inna ksiazke POdpisana przez Wojteczka.
Czy zatem warto demaskowac sciemy Wojteczka i jego POteznych czerwonych POplecznikow miedialnych?
Sciema z "debiutem" zostala juz ujawniona, tu na tym forum przy, okazji omawiania tego artykulu, z Gazety Wszechwspanialej 11 lat temu.
Wspinanie.pl natychmiast POprawilo falszywa Wojteczkowa informacje. [
wspinanie.pl]
Teraz nawet wiki POdaje POprawna informacje o Lozie- Wojteczkowym Wydawcy.
Powrocmy jeszcze na chwile do kulisow Wojteczkowych i GazetoWszechWspanialych sciem w POwyzej omawianym artykule.
Wojteczek wypinal smialo cialo przed obiektywem fotografa GazetyWszechWspanialej Mateusza Skwarczka.
POwstalo takie dzielo. [
bi.im-g.pl]
To ten sam fotograf znany z okladki ksiazki michnikowskich dziennikarzy o uroczym Urbanie [
cdn.znak.com.pl]
Czy ten fotograf POtrafi POkazac wiecej golego ciala jakiegos himalaisty? POtrafi, ale Wojteczkowi POzalowal. Zainteresowane Panie musza POszukac same.