Re: To nie przypadek, że to miało miejsce na Moodzie

łojant Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> biedruń Napisał(a):
> -------------------------------------------------------
> > andrzej:
> >
> > >Umówmy się, że patrząc na twój wypadek,
> > przecinanie piszczeli jawi się jako drobiazg. A
> do
> > excela będziesz miał kolejny wpis ;)
> >
> > Natchnąłeś mnie, chyba pora założyć odpowiedni
> > arkusz ;-)
> >
> >
> > >Poza żartami dużo wytrwałości i zdrowia
> >
> > Dzięki Andrzeju!
> >
> > m.b.
>
> A może przestać sie wspinać na żywca ?
> Szkoda cię !
Tutaj Urbano widzę duży problem. Sam się z nim borykam od dawna. Może linia obrana przez Wielickiego, Cichego czy Voytka jest słuszna. Ale patrząc np na Napała,który cały czas ciśnie do przodu, być może nie warto rezygnować ze swoich pasji?