Wraz ze śmiercią telewizji, umrze i MKOl (ponad 80% przychodu to sprzedaż praw do transmisji telewizyjnych).
Co odróżnia MKOI od pezety?
To, że członkowie MKOl pełnią funkcję maksymalnie do 70. roku życia.
A co łączy MKOI z pezetą?
To, że MKOI ze sportem robi to samo co pezeta z narciarzami.
Za Wielką Wodą tak robią biznes na równoczesnym wspinaniu się dwóch zawodników po równoległych drogach.
[
www.youtube.com] Red Bull mógłby połknąć w całości MKOI pod względem wielkości budżetu.
Ile jeszcze stuleci musi upłynąć, aby widownia ogarnęła społeczną szkodliwość takiego modelu biznesowego?
W starożytności chociaż chleb i złote monety rzucano widowni. Panem et circenses!
Każdy winien posiadać świadomość, że na igrzyskach nie wygrywa najlepszy, lecz ten który na igrzyska chce pojechać, został przez działaczy wybrany, spełnił warunki regulaminu i żaden biurokrata nic nie spieprzył.
Dlaczego tenisiści mają wyje*ane na igrzyska?
Z powodu mniejszego prestiżu, braku punktacji igrzysk do rankingu oraz regulaminu.
Tegoroczny przykład to mix i gra deblowa. Po wycofaniu się Hurkacza (kontuzja), Zieliński zgodnie z regulaminem nie może zagrać z kimś innym w deblu, ani z Igą w miksie, bo był zgłoszony tylko do debla z Hurkaczem. Wygrał w tym roku w mixie Australian Open i Wimbledon, teraz wraca do domu.
Natomiast marketing w tenisie to zupełnie inny level. Nie ma amatorszczyzny na mordoksiążce, propagandy sukcesu i festynu sponsorów. W cenie biletu na Wimbledon jest za to lampka szampana i truskawki. Jeden ranking dla wszystkich i proste zasady.
Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2024-08-09 17:09 przez Troskliwy_Miś2.