Apache:
>Jedyny problem mam z tym że zarówno Ty jak i Kozi nie do końca chyba wiecie jak wyglądają trudności 7Cfb albo 8AFb skumulowane w 6 ruchach.
Podczas 39 lat wspinania tyle razy słyszałem "nie masz pojęcia o jakie trudności się rozchodzi", a potem widziałem dzieci, robiące te trudności bez większego wysiłku, że poczekam i tym razem.
>Nie da się tam wpiąć po prostu a robienie tego solo traci sens jeśli ma być to droga sportowa.
Ten tekst też już słyszałem nie jeden raz. A przejście Solo jak najbardziej mieści się w definicji "droga sportowa".
> Czyli co? Nie robił większości swoich dróg TR?
Przy tamtym poziomie sprzętu i treningu. Ale przede wszystkim Riko wspinał się w stylu "wędki sportowej" - polecam książkę Andrzeja Mirka, a przede wszystkim zdjęcia w tej książce, żeby zrozumieć, że choćby z powodu nie używania przez pewien czas uprzęży tamte przejścia na wędkę nie mają wiele wspólnego z dzisiejszym rozumieniem TR.
m.b.