"to jak wg Ciebie powinny być powtarzane baldy Charlesa Alberta lub drogi wspomianego Bernda Arnolda?"
Myślę że boso. Skoro otwarte zostały bez butów i tak wycenione to jeśli chce zmierzyć się z tym co zaproponował autor FA to muszę to zrobić w co najmniej tym samym stylu.
Trzeba jednak dodać że w niektórych piaskowcach wspinanie boso nie jest trudniejsze niż w butach a czasem nawet łatwiejsze
( zależy oczywiście od drogi)
Piszę to jako doświadczony bosy ( zrobiłem kilkadziesiąt dróg i boulderow bez butów)
" To kiedy to Hubble będzie miało pierwsze RP?
to chyba oczywiste, jak ktoś to zrobi bez 1-2-3-4 bezpiecznej"
Czyli nigdy Ne macie się co martwić z Biedruniem bo i tak się w to nigdy nie wstawicie. I tu jest pies pogrzebany.
" Ja bym to przesolowal" przecież napisanie tego nic nie kosztuje a solo się nigdy nie wydarzy.
"to nie lepiej iść na wędkę?
zgodnie z tym co piszesz chyba dalej będzie to "wyzwanie czysto sportowe" (lub jak kto woli gimnastyczne) no i będzie to "droga sportowa to droga bezpieczna"..."
Jak to jest że wszyscy gloryfikują osiągnięcia Rika, jego styl i podejście do wspinania krytykując przy tym przy każdej okazji TR czyli styl w którym otwierał większość swoich dróg?
Dla mnie wędka czy prowadzenie gęsto obitej drogi to jedno i to samo.
Ludzie myślą że są jacyś niewiadomo jak odważni prowadząc obitą co dwa metry drogę ( haha faktycznie bohaterstwo)
Ja się nie lubię wspinać na wędkę ( chyba że muszę) i wolę prowadzić ale dajmy już spokój z tym wiecznym potępianiem wędki która swoje zasługi w historii free climbingu ma ogromne i to nie tylko w Polsce.