Jerzy.Kolakowski:
> Nie czaje ale kogo chciałeś sprowokować? Nie wiem
> jakie on ma liny czy 3 pojedyncze czy podwójną
> (dwie żyły) i jedną pojedynczą ale tak jak pisze
> Biedruń wpięcie dwóch lin pojedynczych w ten sam
> przelot i jebnięcie lota to będzie kaplica dla
> kręgosłupa co chyba każdy wie... więc nie czaje
> prowokacji?
Dr Know policzył, a następnie sprawdził empirycznie (latając na dwóch linach na Stokówce), że to mit - dwie liny pojedyncze nie generują siły granicznej przekraczające 12 kN. Dopiero być może trzy takie liny generują taką siłę, ale i to nie jest pewne.
A ja tak się bałem walnąć w tych nielicznych przypadkach, kiedy prowadziłem na dwóch linach pojedynczych... I nigdy oczywiście nie wpinałem dwóch żył do tego samego karabinka.
m.b.