"Jurek Owsiak
W swoim życiorysie mam niezwykły epizod, który ukształtował mój obecny byt. Kiedy zrobiłem maturę i nie dostałem się na studia, wiedziałem, że czeka mnie obowiązkowa służba wojskowa. Wtedy – dwuletnia. Dzięki ogromnej determinacji, dzięki pomysłowości, będąc już w wojsku w Ełku, symulowałem chorobę psychiczną. Zostałem wysłany do jednego z większych szpitali psychiatrycznych w Polsce, zajmującego się żołnierzami, u których zauważono psychiczne problemy. Spędziłem tam półtora miesiąca i miejsce to przypominało atmosferę z filmu „Lot nad kukułczym gniazdem”. Efektem mojej tam obecności było to, że zwolniono mnie na rok z wojska, a ja, czekając na ponowną komisję lekarską, zgłosiłem się do, wtedy zaczynającego swoją pracę, ośrodka dla osób z problemami psychicznymi Synapsis.
POjawiłem się tam jako pacjent i już na drugim spotkaniu....."
[
www.facebook.com]
POdobno w resortowych familiach POwalajaca legenda to POdstawowa POstawa.