Noszę się z zamiarem odwiedzenia ściany która onegdaj zrobiła na mnie wielkie wrażenie tzn awansowała do jedynego powodu dla którego warto odwiedzić Warszawę.
W celach nade wszystko porównawczych-chciałbym ja skonfrontować z Żyliną na której panelach też widnieje napis "Makak".
Ponadto moja jedyna wizyta przypadła na okres przed rozbudową a z opowieści "Fuhrera" wnioskuję ze ta znacząco powiekszyła możliwości obiektu.
Mam pytania. Co zabrać, w co się wyposażyć, czego oczekiwać?.
1. Czy wisi tam tęczowa flaga?. Podobnego faux pas nie ma w Żylinie ani na Rozbarku. Z góry zastrzegam ze w obyczaje obcego kraju nie zamierzam ingerować . Niemniej mogę założyć wtedy odpowiedni T shirt czego unikam na neutralnych politycznie obiektach.
2. Czy rzeczywiście "czepiają się" w praktyce braku automatu/ wspomagania w przyrządzie do asekuracji-co oglosili i czy ewentualnie da sie to jakoś "obejść"?
3. Czy trzeba mieć puchówę i rękawiczki bo nie grzeją? Jak zresztą u nas w Kraku bez pokazywania palcem
4 Szafki bez "reglamentacji" i więcej niż 2 kible już są?.
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2023-01-21 22:59 przez Edgar Nevermore.