ROCKDUDE Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Znajomy Szwajcar powiedzial ze Mammut zszedl na
> psy i inne europejskie firmy on sznurkow do
> wspinania tez odkad przeniesiono produkcje do
> Europy Wschodniej.
Eeee, to takie gadanie.
Produkcja nie została przeniesiona do Europy Wschodniej. Maszyny zostały oddane do dużej, zachodniej firmy, która pod swoim logo produkuje inne trochę produkty, ale liny wspinaczkowe produkuje dla innych firm.
W Europie Wschodniej nie za dużo jest fabryk: Tendon, który potrafi zrobić rewelacyjne liny i firma na Słowacji, która chyba się uczy (ma całkiem dobry park maszynowy) - wątpie, żeby do nich oddano produkcje, a jeżeli, to najtańszych modeli.
I przechodzimy do sedna: z liną jest jak z kiełbasą: możesz do niej wszystko włożyć. Wielokrotnie słyszałem narzekania na liny Mammuta, Tendona czy Beala, a potem okazywało się, że kupiono najtańszy z najtańszych modeli. A to są liny jak parówki za 5 zł / kg (w sumie, to nie wiem ile kosztują parówki :-)
> PS. Gdzies tam na youtubie jest filmik z wizyty w
> chinskiej fabryce La Sportivy.
Jak masz buty podejściowe czy trekingowe z ceną poniżej... powiedzmy 130 euro to masz pewność, że nie są produkowane w fabryce producenta. Wspinaczkowe, różnie: najtańsze to często Azja.
inw
------------------------------------
Za cienki żeby mi dołożyć