<[
przegladsportowy.onet.pl]
Ciekawa wypowiedz-a właściwie jej zestaw, Intrygujące szczegóły biograficzne Niemniej ten fragment jest nie tyle dla mnie niezrozumiały ile po prostu niepojęty
<Wielicki powiedział, że po zimowym zdobyciu K2 jest trudniej o jakieś kroki milowe, które zapisałyby się w historii himalaizmu. Ma rację.
Historia-a himalaizm ma przecież swoją historię już grubo ponad 100 letnią- "nigdy się nie kończy". W tym sensie ze zawsze bedzie mieć swoje "kamienie milowe" czy jak kto woli "rewolucje".
Na samym Evereście istnieją przecież możliwości "przejścia do historii"-oczywiście w oderwaniu od okolic w których znajdują się komercyjne "linowe ferraty"