reposition Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie zmienia to faktu, że wspinanie z liną jest co
> do zasady dużo bardziej obciążające psychicznie.
> Wymaga odporności na dyskomfort (niepewność
> związana z asekuracją, nabicie kaczek) i
> wytrzymywanie napięcia przez znacznie dłuższy
> czas, niż w przypadku boulderingu. Umiejetność
> znajdowania i wykorzystywania restów, doboru
> odpowiedniego tempa itp. to kolejny wymiar. A
> przecież nie po to ma się hobby, żeby się bać i
> stresować ;)
Zgadza się.
Zaproponowałem kiedyś korpo koledze, który chadza sobie raz w tygodniu na balderownię („dla zdrowia”), wspinanie z liną (ściankowe).
Usłyszałem „stary, to ma być przyjemność…” ;)
Pozdrawiam
Bartek