Edgar Nevermore Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> <co najwyżej groziły lekkie potłuczenia!
>
> Odrobinę więcej Andrzeju!. Zapomniałeś już o szkle
> i "tulipanach" ?
Tamtych czasów nie pamiętam już tak dobrze. Mam natomiast świeże doświadczenia i przewspinane solowo kilometry w tatrzańskich rzęchach choć nie tylko. Miałem sporo przypadków, że zostałem z chwytem w ręce i tylko szczęściu zawdzięczam, że żyję. Niektórzy wychodzą z założenia, że co Cię nie zabije to Cię wzmocni! Tak chyba myślałem po pierwszym, drugim czy trzecim incydencie. Ale one niestety wracają
AM