Marek jak najbardziej skonsumowałby specjały z filmu.
Problem w tym jedynie ze trzeba mu przypominać ze "wypadałoby coś zjeść" "pora na obiad "(w godzinach kolacji) etc etc..
Jedynie o kawie i papierosach nie trzeba mu przypominać-co więcej nie należy podejmować prób werbalnego kontaktu z Markiem zanim nie rozpocznie dnia od nich.
Uważam ze musi istnieć jakieś ukryte iunctim pomiędzy tradycjonalizmem(we wspinaniu) a tymi używkami.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2022-11-10 04:53 przez Edgar Nevermore.