Po ok 20 latach wybrałem się ale na Szara Płytkę. Wyślizg constans.
Przy okazji przypomniałem sobie "Odmienne Stany Świadomości".
Mam takie pytanie. Czy komuś udało się wpiąć do ostatniego przelotu inaczej niz praktycznie po zrobieniu drogi, tzn z rysy na wyjściu?
Najwidoczniej reekipujacy powrócil wprost z turnusu dla intelektualistów którzy obradują w pokojach bez klamek. Bywa tak....
Co ciekawe-na drodze mozna dostrzec ślady po starych spitach-ktore były tam gdzie miały być. Oryginalnie (1985)-jedynie 2-pozniej dobito wiecej.
W okolicy sporo nowych dróg. Ogólnie-pozytywne wrażenie-poza opisanym
Z niecierpliwością czekam na asfalt w dolince. Zapewne pojawi się wcześniej niż porządna ściana do wspinania z lina w Krakowie/najbliższej okolicy. Tzn uważam ze lepsze i trwalsze byłyby płyty betonowe-aby uniknąć sukcesji roślin..
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2022-11-03 06:52 przez Edgar Nevermore.