szczepan2 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
(..)
> Piszesz, że w stanach BYŁO OSKARŻANYCH 4 % kleru a
> zarazem, że badania SUGERUJĄ 5% "mających
> ciągoty" nauczycieli - czyli, umyślnie, jeśli nie
> masz niskiej wrażliwości intelektualnej, podajesz
> 2 różne miary dla różnych grup zawodowych w celu
> przekonania czytelników jaki to kler jest cacy.
(...) Masz chyba złe intencje. Ja tylko przedstawiam liczby w ujęciu procentowym pokazując skalę "zwyrodnialstwa" w podziale na grupy "zawodowe" (co 20 nauczyciel, co 25 ksiądz/zakonnik). I teraz zadaj sobie pytanie czy faktycznie w świetle tych danych to księża Katoliccy są największymi zwyrodnialcami tak jak ich się obecnie przedstawia (jak ich przedstawia mainstream) ? W ten nurt wpisuje się i stereotyp ten utrwala nazewnictwo tych wszystkich dróg na z(ąb->bo)czysku. Ja nie mówię że kler jest cacy a w świetle przytoczonych danych od B. Galaghera okazuje się że w ujęciu na grupy zawodowe: 29% - nauczyciele ;14% instruktor muzyki ; 9% Duchowni i Zastępowi skauci.... gdzie okazuje się że te 14% dzieli się na katolików, anglikanów protestantów muzłumanów itd...(tu sam sprawdz która religia jest najliczniejsza na wyspach)
> Oczywiście nie piszesz o raportach pokazujących że
> właśnie w kościele dochodziło do największej
> ilości przestępstw pedofilskich poza kręgiem
> rodzinny i przyjaciół rodziny ofiar (Francja), nie
> pokazujesz raportów np. z Australii itd. innymi
> słowy przedstawiasz bardzo wybiórczy i mocno
> zmanipulowany (różne miary) zestaw "badań
> naukowych" dobrany od z góry założoną tezę
Mam wrażenie że Ty sam stoisz w "głównym nurcie" i podważasz moje argumenty usiłując wskazać że bliższe prawdy jednak jest stwierdzenie że czarny (ksiądz) to pedofil, i nie przytaczasz w tym zakresie żadnego źródła. Ja przynajmniej w świetle przytaczanego Galaghera (którego możesz kwestionować) swoje zdanie jestem wybronić, które drukowanymi literami już w wyższym poście podkreśliłem.
pozdr