łojant Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> "Popieramy apel Polskiego Związku Alpinizmu o
> zgłoszenie wniosku do Prezydenta RP przez
> Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, by
> czterem himalaistom wyprawy na dziewiczy
> ówcześnie szczyt Nanda Devi East: Adamowi
> Karpińskiemu, Stefanowi Bernadzikiewiczowi,
> Jakubowi Bujakowi i Januszowi Klarnerowi nadać
> pośmiertnie odznaczenie w postaci KRZYŻA
> KOMANDORSKIEGO ORDERU ODRODZENIA POLSKI."
> [wspinanie.pl]
>
> Czy autorzy apelu zauwazyli, ze sport nie podlega
> juz Ministrowi Kultury Piotrowi Glinskiemu i od
> roku istnieje osobne Ministerstwo Sportu i
> Turystyki?
>
> Jak zawsze się wymądrzasz drogi Tomaszku.
> Konsultowaliśmy w Kancelarii Prezydenta RP jaki
> minister POwinien wystąpić o odznaczenia.
> OdPOwiedź była jasna - Ministerstwo Kultury i
> Dziedzictwa Narodowego
Wlasnie dzisiaj mamy 42-ga rocznice polskiego zdobycia Dunagiri. Przez wyprawe, ktora dodatkowo zdolala wciagnac przyszlego ministra, na wysokosc az 6000m (Taternik 4/1980 str 162) . Zamilowania ministra,do chwalenia sie sportem ogolnie, a himalaizmem, w szczegolnosci, sa znane. Stad pomysl skorzystania, z jego poparcia jest bardzo dobry, ale nie zmienia to POwaznego bledu kompetencji. Tym bardziej, ze pezeta, robi wszystko, by wywolac POwazny skandal. Nie tylko POlityczny.
Na czyj POtajemny order ten order?
Skad POmysl schowania sie, za zesPOlem apelowiczow-zbieraczy POdpisow?
Jakis Francuz wymowny POkazuje na co go stac. Bluzgi, grozby karalne...
... paryski szyk, paryska kultura to raczej nie jest.
Tym bardziej Kultura paryska. Przy okazji warto zaznaczyc, ze w 1994 r. Jerzy Giedroyc odmówił przyjęcia Orderu Orła Białego od TW SB Bolka. Byla to chyba pierwsza tak powazna odmowa (Polityka 2010.11.20) . Trudno sie dziwic czytajac, o licznych dzialaniach SB, w okolicy Kultury paryskiej.
Jako pierwszy watek autorytetu PZA w sprawie wniosku o przyznanie odznaczen przez Prezydenta poruszyl Swiety. I raczej wie co pisze.
"Nieskromnie przyznam, że nadal uważam swój
wpis za istotny dla tożsamości krajowego związku
sportowego, zatem pozwalam sobie go zacytować:
"Podkreślam z naciskiem, że w sprawie
nadania odznaczeń państwowych
uczestnikom wyprawy na NDE, głos
PZA powinien być wystarczający.
Wszak władze związku reprezentujące
dziesiątki klubów zrzeszających tysiące
wspinaczy są w moim przekonaniu
wystarczająco wiarygodnym gremium
aby ważyć więcej niż listy z podpisami.""
Przypomne, ze w 2003 roku jednorazowo, az 11 osob, wspinaczy i dzialaczy otrzymalo ordery i odznaczenia [
isap.sejm.gov.pl]. Bez przedziwnych POsuniec.apelowych..
cdn.