jako ze kolega krzysztof wywolal mnie niejako do tablicy
(mazeniak to ten od "rozklekotanego dizla")
wtrace swoje trzy grosze
a'propos wspomnianej pogardy
nie tej herbertowskiej
ino tej fejsbukowo-instagramowej
ciekawe ze nikt nie zauwaza pogardy
ktora wylewa sie
wlasnie z fejsbukowych kont gwiazdeczek udajacych wielki alpinizm
gwiazdy lsnia a wy robaki
podziwiajcie
bo piszemy nowa historie
alpinizmu w tym przypadku
ale to samo jest w kazdej dziedzinie zycia (vide sztuka czy chocby greta)
pogardy
ktorej efektem jest fakt
ze wszyscy znaja jakas tam
martynke
magdusie
czy inna milke
gwiazdke z insta czy fejsa taka czy siaka
a jak spytac o malloryego
to wiedza ino ci co w temacie
to jest dopiero pogarda
wspolczesnych wielkich
do rzeczywistosci
tyle ode mnie
buziaki
pzdr -
mazeno