Po tym jak zdębiałem w Lądku, nic mnie nie zdziwi. Może tylko Srebrne usta, kącik z dowcipami w playboyu albo złote jajo. Miller też miał cięty dowcip:
prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy.
Z tego co wiem, Łojant właśnie się włóczy po lodowcu Baltoro. Stosunek
torby do korby nie wymaga komentarza.
Na panelu czy w empiku? Gdzie wyrabia formę, to jego trza pytać.
> Inaczej będziemy skazani na współczesne "Muzeum Ruchu Robotniczego"
Moja mama stworzyła izbę pamięci w Istebnej. Gdy ona powstała goście porównywali ją z muzeum Messnera, które jest w zamku w Tyrolu. Goście wielokrotnie zastanawiali się dlaczego Jerzy Kukuczka nie ma takiego miejsca, na miarę swoich osiągnięć. No i tutaj dochodzimy do tego momentu, że będziemy mieć taką równowagę. Patrząc na projekt mogę nawet powiedzieć, że katowickie Centrum będzie ciekawsze – mówi Wojciech Kukuczka, syn Jerzego Kukuczki.
Ostatecznie przystano na propozycję architektów, a 14 grudnia w Willi Goldsteinów na Placu Wolności w Katowicach, zaprezentowano jego wyniki. W trakcie spotkania w Willi Goldsteinów nie zabrakło też przedstawicieli Katowickiego Klubu Wysokogórskiego.
> Widziałem na Rozbarku.
Nawet związany liną z przedmówcą. Nadal przyciąga wzrok niewiast.