Re: Ej, krytykanci

reganclimbing Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> szczepan2 Napisał(a):
> -------------------------------------------------------
> > Nigdzie nie wyraziłem wątpliwości co do klasy
> tej
> > drogi, dziwię się jedynie, że niektórzy
> > forumowicze wcześniej wymagający by "droga"
> > kończyła się na szczycie, nagle zamilkli, czy
> > wręcz gratulują a nie piszą o zaawansowanej
> > próbie, czy czym tam. Interesuje mnie powód
> > takiego ich zachowania.
> >
> > Pozdrowienia
> > Sz.
>
> To ja autor :)

To pozwól, że Ci pogratuluję!!!!

> Trochę nie rozumiem dlaczego dziwisz się, że nikt
> nie składa zastrzeżeń.


Dziwię się, bo w innych wypadkach składano - i aby była jasność, moja, wyrażana po wielokroć opinia jest taka, że droga zaczyna się tam gdzie zaczął ją autor a kończy tam gdzie skończył, ale fajnie by było, żeby to były miejsca racjonalne - w przypadku Twojej drogi, jeśli nie odczytujesz tego z wcześniejszych moich wypowiedzi, uważam za jak najbardziej racjonalne.

Może ich nie ma, co
> oczywiście nie odbiera Ci prawa do zgłoszenia
> własnych.

Nie głoszę i nie głosiłem, szczerze, to w żadnym wypadku nie przypieprzam się tym wpisem do Ciebie, tylko do tych krytykantów, którzy nagle zamilkli i albo (co lepsze) zmienili zdanie, albo (co gorsze) w wypadku takiego przejścia i autora nie mają, no wiadomo czego, by je wyrazić.

Chętnie odpowiem na Twoje i na
> wszystkich inny osób pytania i szczegółowo
> wyjaśnię jak droga została zrobiona oraz jaki jet
> mój punkt widzenia. Oczywiście każdy ma prawo do
> swojej interpretacji i to jest piękne we
> wspinaniu. Jeśli masz pytania to proszę zadaj je,
> a ja odpowiem...

A ostatnie zdanie - super postawa,

Pozdrowienia
Sz.