Edgar Nevermore Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> <Bardzo chybiony przykład.
>
> Tym bardziej chybiony ze droga klasyczna(Filarowi
> w tym czasie brakowało juz tylko odrobinę) "kończy
> się tam gdzie się przyjmuje ze się kończy"
> Vide stanowiska w skałach-często odległe od
> wierzchołka czy lasu w Dolinkach.
> Wspinaczka na czas na takiej drodze to nieco inna
> konkurencja-ale "meta jest w tym samym miejscu"(bo
> tak sie przyjmuje-patrz powyżej).
> Zarówno klasyczne wspinanie jak i na czas
> realizowane jest w warunkach optymalnych/czytaj
> takich samych dla zawodników/ konkurujących
> zespołów.
> Wspinanie w zimie tymczasem bywa funkcja
> zastanych warunków- Ergo "to co łatwe może nagle
> okazać się trudne"/ niebezpieczne/zbyt
> wyczerpujące dla wspinacza
Dokłanie. Najlepszym przykładem mety i startu jest choćby najsłynniejsza wielowyciągowa czasówka na świecie czyli Nos na Elacapie. Umownie punkt startowy znajduje się po pokonaniu 20-25 metrowego wyciągu o trudnościach piątkowych (czyli Węgrzynowicz latem) a kończy na krawędzi urwiska przy drzewie asekuracyjnym - do wierzchołka Elacapa jest stamtąd jeszcze kawał drogi!
AM