Myślę ze nadszedł czas, być może nawet najwyższy aby ta sławna impreza zawitala w polskie skały.
Główne przesłanie tzn konkretnie Leitmotiv-"po czym to ludzie się wspinają pomimo ze na pierwszy rzut oka to nie nadaje się do wspinania"
Bez kulminacji na Skale z z Krzyzem w Nielepicach, tyle/zadzie Wodnej Skaly w Brzoskwince i innych tym podobnych formacjach-by się nie obyło. "Ring lepszy od craspada i spottingu gdyż jest wieczny/eternal" etc etc.....Bon moty nasuwają się same- tylko je przetłumaczyć na języki nie gęsi..
Przy okazji można by rozpropagować ograniczniki. Te malowane, naturalne i "w linii ringów" podobnie jak obicie "podnoszące klasę drogi" a takze planową gospodarkę-tzn "projekty ekiperskie"
Last but not least Ondra, Ghisolfi et consortes mogliby uzupełnić swoje umiejętności poprzez realizację kursu ekiperskiego PZA- juz prawie że sine qua non eksploracji w Polsce. Ergo-w Polsce czyli wszędzie( in spe)- a nie nigdzie jak u Klasyka.
Mam nadzieję ze PZA stanie na wysokości zadania i wygeneruje stosowny lobbing skutkujący w/w imprezą w Polsce.
(Sekretarz Generalny PZA miałby oczywiście prawo ustawić się poza oficjalnym zdjęciem-jak to ma w zwyczaju)
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2022-02-10 14:38 przez Edgar Nevermore.